Niby ogólnie coraz lepiej nam się żyje. A mimo to spektakularnie przybywa załamań nerwowych. Ni to depresji, ni wypalenia, jakiejś psychicznej rozsypki. Cierpi na nie kilka milionów spośród nas.
Wszystkie słupki idą w górę. Z Diagnozy Społecznej wynika, że Polacy są coraz bogatsi i zadowoleni. Coraz zdrowsi i otoczeni dobrami. A tymczasem wśród dzisiejszych dwudziesto- i trzydziestolatków kryzysów psychicznych zdarza się dwa razy więcej niż 20 lat temu. (...)
Szacuje się, że wypalenie w jakimś sensie dotyczy nawet 85 proc. pracowników. Podobnie smutne są statystyki uzależnień – ponad 3 mln Polaków, według międzynarodowych badań EZOP, ma wyraźne symptomy choroby alkoholowej, a jeśli chodzi o kobiety, to więcej jest pijących wśród tych na stanowiskach niż wśród tych z kiepskimi zawodami albo bez pracy. 12-krotnie w ciągu 20 lat wzrosła liczba uzależnionych od substancji psychoaktywnych. Masowo popadamy w lekomanię – dochody firm farmaceutycznych ze sprzedaży antydepresantów podwoiły się w kilka lat.
Martyna Bunda, "Ludzie w proszku", tygodnika "Polityka", 7 listopada 2012 r.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/143999-polityka-niby-ogolnie-coraz-lepiej-nam-sie-zyje-a-mimo-to-spektakularnie-przybywa-zalaman-nerwowych
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.