1. Żakowski, jaki jest, każdy widzi, ale ostatnio przeszedł samego siebie. Oto na łamach Gazety Wyborczej znany ten redaktor dworuje sobie i i kpi z wyznawców sztucznej mgły, helu i – uwaga! - ...stalowej brzozy!
2. Nie wiem, kto w Polsce uwierzył w hel i sztuczną mgłę, ja nie znam takich wyznawców, w moim, (niech będzie, że pisowskim) kręgu kulturowym ich nie spotkałem. Żadnego helu nie było i nie ma w tablicy Mendelejewa. Hel owszem jest, ale nie w Smoleńsku, tylko w pobliżu Gdańska. Natomiast sztuczną mgłę widziałem tylko raz, na jednym z odcinków filmu Barei „Zmiennicy”. To była mgła z cementowni.
Ani zatem mgła, ani hel nie są nasze, tylko pańskie. Go to hel, Mr. Żakowski, go to hel!
3. Co się zaś tyczy stalowej brzozy - to przecież, panie Żakowski, w oficjalnym, czyli rosyjskim objaśnieniu katastrofy, jest mowa o tym, że smoleńska pancerna brzoza zatrzymała samolot, obcięła mu skrzydło, obróciła stutonowym kolosem jak piórkiem, spowodowała tak zwaną beczką, a następnie roztrzaskała go w drobny mak o podmokłą, bagnistą smoleńską ziemię. Sama przy tym straciła zaledwie wierzchołek.
To pan, panie Żakowski uwierzył w nadzwyczajne zdolności rosyjskich brzóz, większe, niż zdolności rosyjskich służb...
4. Śmieje się pan, panie Żakowski, z wyznawców stalowej brzozy, a ja - by pozostać w rosyjskich klimatach - dedykuję panu Gogola – z kogo się śmiejecie? Z siebie się śmiejecie!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/143928-no-to-juz-szczyt-zakowski-smieje-sie-z-pancernej-brzozy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.