Po co denerwować się na akcje rozkapryszonych dzieciaków III RP? Bo doprowadzą one do kolejnej tragedii

Polityczny tabloid Tomasza Lisa od dawna zajmuje się głównie dehumanizowaniem przeciwników rządzącej partii. Opisywałem szczegółowo okładkową mowę nienawiści celebryty dziennikarstwa w „Uważam Rze” i nie zamierzam tego powtarzać. Kłamstwa na temat rzekomej prawicowej nienawiści wobec dzieci poczętych metodą in vitro, porównywanie prawicy do morderców z Afganistanu to tylko przykłady specyficznie uprawianego przez Lisa dziennikarstwa. Czy okładka dzisiejszego numeru „Newsweeka” szokuje? A może żenuje? Patrząc na te graficzne wypociny można mieć oba uczucia. Problem z tą okładką jest jednak jeszcze inny. Lisowskie dehumanizowanie znane nam już z historii musi się skończyć tragedią. I może być ona gorsza niż ta z Łodzi.

Znamienny jest wybuch nienawiści z jakim mamy do czynienia od czasu publikacji „Rzeczpospolitej” i zupełnie niepotrzebnych i politycznie błędnych słowach Kaczyńskiego o zbrodni. Wydaje się jakby przeciwnicy polityczni ( również prorządowi dziennikarze) Kaczyńskiego tylko czekali na możliwość uderzania w „bogeymana”. Oglądając we wczorajszej „Loży prasowej” podnieconego Tomasza Wołka, można było odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z wyposzczonym facetem, który dorwał się do obiektu swojej niezdrowej fascynacji. A dla nich fascynujące jest walenie w zdemonizowanego prawicowca. To jest ich jedyna narracja i sposób na egzystencje w przestrzeni publicznej. Smutny to obraz „intelektualistów III RP”. Ostatnie dni dowodzą, że palący się pod nogami grunt można są oni w stanie przykrywać jedynie krzykiem i histerią.

To może machnąć ręką na tabloid Lisa? Po co denerwować się na akcje rozkapryszonych dzieciaków III RP? Niestety trudno tego nie robić. Przecież wiemy, że w Polsce żyją samozwańczy obrońcy Polski przed Kaczyńskim. A mina Kaczyńskiego-świra na tle płomieni jest straszna. To straszniejsza wizja niż na okładce „Adwokata diabła”. I te oczy! "Zobaczcie na te oczy"- krzyczy bohaterka "Dziecka Rosemary", patrząc na oczy swojego dziecka poczętego przez diabła. Horror. Tyle, że Lis nie jest nawet Georgem Romero.

Polska jest podpalana przez Kaczyńskiego- sugerują graficy. Kto więc weźmie sprawy w swoje ręce i wyeliminuje świrniętego podpalacza? Premier już nie może żyć w kraju z liderem opozycji. Sam to przyznał. Czy fanatycznie oddani zwolennicy PO nie poświęcą się dla Polski i swojego przywódcy?

Przecież świrów trzeba wyeliminować. A jak świr jest jeszcze faszystą z pochodnią, którą będzie podpalał ulice to pojawienie się polskiego Charlesa Bronsona jest niezbędne. A co jak już uda im się odstrzelić świra? Znajdą sobie kolejnego. Jak rządzić bez świra z pochodnią? Jak rządzić bez bogeymana?

 

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych