W odpowiedzi na modę na obchodzenie „Halloween” w wielu miastach zorganizowano „Noce Świętych”, bale i procesje z relikwiami. Wierni gromadzili się na czuwaniu w kościołach. Dzieci bawiły się na balach wolnych od elementów grozy.
Noce i bale świętych są odpowiedzią na rozpowszechnioną ostatnimi laty, a przejętą z krajów anglosaskich, tradycję „Halloween”. Zwyczaj ten zapożyczony z Irlandii, Wielkiej Brytanii, Kanady i Stanów Zjednoczonych, stał się popularny ze względu na otoczkę zabawy – bale kostiumowe, czy zbieranie wśród sąsiadów cukierków przez dzieci. Biskupi przestrzegają jednak, że przed tą z pozoru niewinną rozrywką kryje się rozpowszechnianie okultyzmu i magii.
Ostrzeżenia przez obchodami „Halloween” można było w tym roku znaleźć na stronach wielu diecezji – np. archidiecezji gdańskiej i warszawskiej, bądź w listach pasterskich biskupów – w tym roku taki dokument wystosował do wiernych m.in. abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński.
Biskupi przypominali, że korzenie "Halloween" związane są z pogańskimi obchodami święta duchów i z oddawaniem czci celtyckiemu bogu śmierci. Zaś Anton Lavey, twórca współczesnego satanizmu, stwierdził iż noc z 31 października na 1 listopada jest największym świętem lucyferycznym. Mają wtedy miejsce wzmożone liczebnie akty przemocy o charakterze okultystycznym. Kościół otwarcie sprzeciwia się takim praktykom.
Hierarchowie zachęcają jednocześnie do duchowego i modlitewnego - zgodnego z naszą wiarą i tradycją - przeżywania uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego. Prymas Polski abp Józef Kowalczyk podkreślił w liście do diecezjan, że świętość nie jest zarezerwowana dla wybranych. Świętość jest zadaniem i powołaniem każdego człowieka. Możemy ją osiągnąć podążając za Jezusem i wypełniając powołanie, jakie nam Bóg powierzył.
Obchody wigilii wszystkich świętych odbyły się w wielu polskich miastach. W Warszawie w tym roku procesja rozpoczęła się Mszą św. w parafii świętych Alberta i Rafała na Rudzie. Następnie uczestnicy przeszli z relikwiami świętych i błogosławionych do grobu bł. ks. Jerzego Popiełuszki, przy parafii św. Stanisława Kostki. Po procesji w sanktuarium odbyła się agapa i konkurs na najciekawsze przebranie za świętego. Procesje z relikwiami zorganizowano też m.in. w Bielskao-Białej i Opolu.
Na tzw. „Noc świętych” duszpasterze zaprosili wiernych w Koszalinie i w Szczecinku. Przyszło ponad 400 osób, głównie młodzieży. Niektórzy przyjechali aż z Białogardu czy z Karlina.
Uczestnicy spotkania przeszli z relikwiami świętych katedry ulicami miasta do kościoła franciszkanów. W procesji śpiewali, słuchali rozważań i odmawiali Różaniec. U franciszkanów bp Edward Dajczak przewodniczył uroczystej Eucharystii i wygłosił homilię.
Jesteśmy w takim świecie, który chciałby wszystko przegłosować. Takie są prawa demokracji: większość, jeszcze większa większość. Czasami wydaje nam się, że tak też może być w Kościele
- mówił.
Gdyby istniała "największa większość", to moglibyśmy przegłosować wszystko. Ale nie można zamienić Credo na „my sądzimy”. W parlamencie musi głosować większość. W Kościele jest tak, że jeśli głosuje jeden święty, a po drugiej stronie są miliony nie-świętych, to rację ma święty. Nie trzeba większości, trzeba świętych
– mówił bp Dajczak. W Gnieźnie już od 2005 r. z inicjatywy ks. Jana Kwiatkowskiego odbywa się Noc Świętych – inicjatywa, która rozprzestrzeniła się na inne diecezje. Polega na nocnym czuwaniu przy relikwiach świętych i rozważaniu ich życiorysów.
W Łodzi modlitewne czuwania gromadzą nawet tysiąc osób. Ks. Przemysław Góra, diecezjalny duszpasterz młodzieży nie ukrywał, że wieczór jest alternatywą dla Halloween.
Chcemy pokazać, że odbywające się w noc poprzedzającą uroczystość Wszystkich Świętych imprezy i bale Halloween nie mają nic wspólnego z naszą tradycją, ani tym bardziej chrześcijańskim przeżywaniem tego święta
- podkreślał kapłan.
Noc Świętych to propozycja zadumy nad światłem i nadzieją, zamiast ciemności pełnej strachu i duchów. Ocalmy tę noc dla Świętych, czyli przyjaciół życia, a nie śmierci
- dodał.
Noc Świętych obchodzona była też w Kielcach, czy Bydgoszczy. W Częstochowie z tej okazji zorganizowano pokaz filmów o świętych w duszpasterstwie akademickim „Emaus” j Mieszkańcy Częstochowy obejrzeli "Marcelino chleb i wino" - film dla dzieci oraz filmy o św. Pio i św. Ricie.
Kiedy w wigilię Wszystkich Świętych w kinach promuje się filmy o tematyce śmierci, duchów, okultyzmu i mroku, po prostu horrory, to my zapraszamy na kino alternatywne
– podkreślali organizatorzy pokazu.
Z kolei w Szczecinie w niektórych szkołach odbyły się bale Wszystkich Świętych. Jeden z nich odbył się w szczecińskim gimnazjum już we wtorek. Uczniowie przebrani w stroje białe, żółte albo błękitne tańczyli, bawili się i rywalizowali w konkursie z wiedzy o żywotach świętych.
Młodzież zaprezentowała historię m.in. bł. Jana Pawła II, św. Ojca Pio, czy też św. Mikołaja.
ansa/KAI
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/143624-swieci-zamiast-upiorow-w-kosciolach-i-wielu-szkolach-obchodzono-wigilie-wszystkich-swietych-bez-elementow-grozy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.