Felieton ukazał się w dzienniku "Fakt"
Apel tygodnia
Przysłowia są mądrością narodów. Jedno z najmądrzejszych polskich przysłów brzmi: kowal zawinił, Cygana powiesili. Zastosowało się do tego przysłowia Ministerstwo Spraw Zagranicznych. W roli kowala – Radosław Sikorski, w roli Cygana – media.
Przypomnijmy: kiedy rok temu prokuratura wysłała posłusznie na Białoruś dokumenty, dotyczące opozycjonisty Alasia Białackiego, za udzielenie pomocy prawnej kajał się Radosław Sikorski i obiecywał, że Polska podobnych błędów więcej nie popełni. Teraz MSZ wysłało białoruskim opozycjonistom PIT-y w związku z pobranymi przez nich w Polsce dietami. Urzędnicy tłumaczyli, że przecież ich pobyt w Polsce był legalny i w ogóle nie ma o czym mówić. Jasne, Łukaszenkowska Białoruś do oczywiście państwo prawa, więc jak coś jest legalne, to nie ma sprawy.
Kiedy tę wtopę postanowiła ujawnić „Rzeczpospolita”, rzecznik MSZ – zresztą były dziennikarz „Gazety Wyborczej” – Marcin Bosacki zaczął gnębić redakcję, żeby z tekstu zrezygnowała. Gdy sprawę ujawnił redaktor naczelny Tomasz Wróblewski, Bosacki zamiast przeprosić i złożyć dymisję, szedł w zaparte, wmawiając, że bronił polskiego interesu. Faktycznie, jeśli polski interes stał się już tożsamy z prywatnym interesem Sikorskiego, to Bosacki miał rację.
Później w sukurs podwładnemu przyszedł sam minister. Nie, nie przeprosił – ani za wysłanie PIT-ów, ani za naciski za media. Nie – on do mediów zaapelował, aby zachowywały się „odpowiedzialnie”. Przez odpowiedzialność minister spraw zagranicznych rozumie najwyraźniej nieinformowanie o bardaku, jaki panuje w jego resorcie.
Głup tygodnia
Musimy pozostać przy MSZ, bo ten resort odnotowuje w ostatnim czasie szczególnie wiele sukcesów. Pojawiły się informacje – na razie nie potwierdzone oficjalnie przez prokuraturę – że po katastrofie w Smoleńsku mieliśmy do czynienia z kolejną zamianą ciał. Tym razem błędnie miano zidentyfikować zwłoki byłego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego. Sęk w tym, że identyfikacji miał dokonać pracownik ministerstwa.
Tu MSZ zaliczył dwa trafienia. Pierwsze, gdy jeden z urzędników w oficjalnej wypowiedzi użył sformułowania „zawartość trumien”. Świadczy to o wysokiej kulturze i empatii, cechującej pracowników resortu. Drugie, gdy minister Sikorski objawił na Twitterze tym nielicznym osobom, których jeszcze nie zablokował, że „identyfikowanie ofiar wypadków nie należy do obowiązków konsula RP. Jeśli pomagali, to z sympatii dla rodzin”.
Dobrze by było, gdyby pan minister od razu przedstawił listę działań, które konsulowie wykonują tylko „z sympatii” albo „z dobrej woli”. Będziemy wtedy wiedzieli, że jak coś schrzanią, to nie wolno się ich za to czepiać.
Wiadomość tygodnia
Już w grudniu! Tak jest – już w grudniu, po zaledwie czterech miesiącach, może zostać ponownie otwarty tunel Wisłostrady w Warszawie, zalany w sierpniu wodą przy budowie metra. Poinformowała o tym radośnie prezydent Gronkiewicz-Waltz, apelując, aby trzymać za nią kciuki.
Ja sam, podobnie jak wielu innych mieszkańców Warszawy – coraz więcej zapewne – trzymam kciuki za to, aby następne zarwanie, zapadlisko czy co tam się jeszcze zdarzy, przydarzyło się bezpośrednio pod miejscem, gdzie akurat pani prezydent będzie przebywać.
Tymczasem zapowiadają się dalsze atrakcje, ponieważ eksperci przebąkują o konieczności rozebrania całego tunelu i zbudowania od nowa.
Aha, gdyby ktoś był ciekaw, kto właściwie zawinił, to spokojnie: winnych nadal brak.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/143573-apel-tygodnia-glup-tygodnia-wiadomosc-tygodnia-musimy-pozostac-przy-msz-bo-ten-resort-odnotowuje-w-ostatnim-czasie-szczegolnie-wiele-sukcesow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.