Co powinniśmy teraz robić? Po pierwsze spokojnie przekazać Polakom fakty, po drugie strzec się prowokacji, po trzecie naciskać na rząd

Podana przez "Rzeczpospolitą" informacja o znalezieniu przez polskich prokuratorów niezwykle dużych ilości materiałów wybuchowych na wraku tupolewa i w miejscu tragedii w Smoleńsku, potwierdzona gazecie przez prokuratora generalnego, to przełom. I kolejne potwierdzenie, że mogło tam dojść do zamachu, a wersja ta powinna z "zapasowej" stać się w polskim śledztwie podstawową.

Co ważne,informację tę trzeba odczytywać w kontekście całej naszej dotychczasowej wiedzy, rosyjskiego mataczenia, fałszerstw komisji Millera, a także wydarzeń takich jak rzekoma samobójcza śmierć chorążego Remigiusza Musia zaledwie kilkadziesiąt godzin temu. Dla każdego kto uważnie śledził, ale nie za pośrednictwem mediów rządowych, to co wokół tragedii 10/04/2010 się działo, ustalenia prokuratorów są logiczne.

Dla wielu jednak Polaków, ufających dotąd władzy i jej mediom, ustalenia "Rzeczpospolitej" mogą oznaczać szok i zderzenie z wiedzą, którą trudno przyjąć. Tym bardziej musimy teraz zachować spokój. Na twarde wnioski przyjdzie czas. Teraz niech mówią fakty. Są tak poruszające, że nie potrzeba wzmacniać. Teraz stoją przed nami trzy cele.

Po pierwsze trzeba zrobić wszystko by poinformować o tych wydarzeniach jak najszerszą grupę Polaków.

Po drugie, należy strzec się prowokacji, która od tych faktów odwracałaby uwagę.

Po trzecie, należy wywierać spokojny ale zdecydowany nacisk na rząd i parlament by zwrócił się wreszcie do NATO, USA i Unii Europejskiej o pomoc, zaczął zabiegi zmierzające do powołania międzynarodowej komisji śledczej i zbudował krajowy, wiarygodny zespół badający sprawę jeszcze raz od początku, sumujące dotychczasową wiedzę, zabezpieczający dowody.

To jest przełom, ale kłamstwo smoleńskie jest fundamentem zbyt wielu karier by uznać, że nie będzie kontrakcji.

Nie zapominajmy też proszę, zwłaszcza dziś, o modlitwie za ofiary smoleńskiej tragedii, za polską narodową elitę, która zginęła w smoleńskim błocie. Cześć ich pamięci.