"Samobójstwo"? Nie wierzę - mówi gen. Jan Baraniecki i zwraca uwagę na kluczowy dla śledztwa smoleńskiego brak lotniczych zdjęć miejsca katastrofy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Wikipedia.pl
fot. Wikipedia.pl

Patrząc na to, co dzieje się wokół wyjaśniania katastrofy smoleńskiej, to wersja samobójstwa absolutnie do mnie nie przemawia

- mówi "Naszemu Dziennikowi" gen. bryg. rez. Jan Baraniecki, zastępca dowódcy Wojsk Lotniczych Obrony Powietrznej w latach 1997-2000, komentując tajemniczą śmierć Remigiusza Musia, technika pokładowego Jaka-40, który 10 kwietnia 2010 r. jako pierwszy lądował na lotnisku Siewiernyj.

Gen. Baraniecki podkreśla, że

Piloci, w ogóle żołnierze, nie załamują się tak łatwo. Chyba że są dodatkowo mocno szykanowani.

Najmocniejszym jednak elementem rozmowy jest odpowiedź generała na pytanie o rolę Remigiusza Musia, jako ważnego świadka katastrofy smoleńskiej:

Nasz Dziennik: - Technik prowadził korespondencję z załogą Tu-154M z płyty lotniska, to on twierdził, że smoleńska wieża zezwalała na zejście do 50 m, a nie do 100 m, jak stwierdzono w czasie badań. To nie pasowało do znanego nam obrazu...

Gen. Jan Baraniecki: - W tym miejscu przypomnę tylko, że w "Naszym Dzienniku" niedawno były rozważane powody, dla których prokuratorzy 10 kwietnia 2010 roku nie wylecieli wojskową CASĄ do Smoleńska. Dla mnie sprawa jest oczywista. Rosjanie im zabronili. A chodziło głównie o to, by nie mieć możliwości do zrobienia z góry zdjęcia rozrzutu części samolotu na miejscu katastrofy. Gdybym dysponował taką dokumentacją z 10 kwietnia 2010 roku, z pewnością byłbym w stanie stwierdzić, czy w tym przypadku można mówić o wybuchu, jak również o tym, czy statek powietrzny rozpadał się w powietrzu. Takiej dokumentacji jak do tej pory jakoś nikt nie widział, a powinna zostać wykonana.

Wspomniany artykuł w "Naszym Dzienniku" o "uziemieniu" przez MON polskich prokuratorów opisywaliśmy w ostatni piątek.

kim, Nasz Dziennik

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych