"Nasz Dziennik" przeprowadził bardzo interesującą rozmowę z ojcem majora Arkadiusza Protasiuka, dowódcy lotu PLF 101 do Smoleńska. Tematem rozmowy jest śmierć chorążego Musia.
Śmierć tego młodego człowieka jest kolejnym dowodem na to, że Polska nie zdała egzaminu ani 10 kwietnia 2010 r., ani nie udało jej się to do tej pory. Doprowadzili do tego nasi rządzący, którzy od ponad dwóch i pół roku za wszelką cenę zdają się robić wszystko, aby sprawa katastrofy smoleńskiej nie została wyjaśniona. I ta nagła, niewyjaśniona śmierć pana Remigiusza jedynie tego po raz kolejny dowodzi. (...) Pan Muś był osobą niewygodną dla tych wszystkich, którym zależy na zamieceniu katastrofy pod dywan. Przecież to był jeden z najważniejszych świadków w sprawie katastrofy
- ocenia Władysław Protasiuk.
W dalszej części rozmowy mówi też o tym, dlaczego Muś był istotną postacią w kontekście prowadzonego śledztwa:
To przecież m.in. jego zeznania jako pierwsze rzuciły cień na te wszystkie kłamstwa, którymi od samego początku starali się nas zbyć zarówno Rosjanie, jak też pan premier Donald Tusk, Radosław Sikorski i inni. Podważył m.in. kłamstwa "Korsarza", jakoby wieża wydała mojemu synowi, dowódcy tupolewa, polecenie zejścia do 100 metrów i w razie braku widoczności konieczność odlotu. Dzięki zeznaniom pana chorążego dowiedzieliśmy się, że tak naprawdę było zupełnie inaczej
- przypomina Protasiuk.
Śmierć chorążego Musia skłania Protasiuka do bardzo pesymistycznych wniosków o stanie państwa i tego, co się dzieje z samym śledztwem:
Tych dziwnych zgonów mamy już zbyt dużo, by można było mówić o przypadku. Giną świadkowie i ci, którzy mają jakąś większą wiedzę odnośnie do tej strasznej tragedii, która miała miejsce pod Smoleńskiem. Zastanawiam się, ilu jeszcze niewinnych ludzi musi zginąć, by nasz kraj, nasi rządzący, zrobili wreszcie coś, by bronić swoich obywateli i żołnierzy, a tym samym swojego dobrego imienia
- pyta ojciec pilota tupolewa.
Całość rozmowy, w której Władysław Protasiuk pyta, dlaczego rząd nie stara się o ujawnienie treści nagrań z Jaka-40, o kłopotach polskiego lotnictwa, a także o kłamstwach komisji MAK i zespołu Jerzego Millera, jest dostępna na stronach "Naszego Dziennika". Polecamy.
CZYTAJ TAKŻE: "Nasz Dziennik": Nie żyje technik pokładowy z samolotu Jak-40, który lądował 10/04 w Smoleńsku
CZYTAJ WIĘCEJ: UJAWNIAMY! Co mówił Remigiusz Muś w smoleńskim śledztwie. Obszerne fragmenty zeznań. Opis miejsca katastrofy godzinę po zdarzeniu
CZYTAJ TAKŻE: Kiedy państwo polskie odwróciło się od nas plecami, państwo rosyjskie i jego służby robią w Polsce co chcą. Dosłownie
maf, "Nasz Dziennik"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/143389-ojciec-mjr-protasiuka-mus-byl-osoba-niewygodna-dla-tych-wszystkich-ktorym-zalezy-na-zamieceniu-katastrofy-pod-dywan
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.