Po raz pierwszy od 20 lat spadną wynagrodzenia. Portfele chudną w oczach, a eksperci przewidują, że będzie jeszcze gorzej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. sxc.hu
Fot. sxc.hu

Z podwyżkami tak źle nie było od czasów rządów Suchockiej

- czytamy na portalu Forsal.pl.

Chodzi o wysokość średniego wynagrodzenia Polaków. W pierwszych trzech kwartałach tego roku wyniosło 3679 zł brutto i było o 3,7 proc. wyższe niż przed rokiem – wynika z danych GUS. Uwzględniając jednak inflację, która w tym czasie osiągnęła poziom 4 proc., jego siła nabywcza spadła o 0,2 proc.

Obniżki wynagrodzeń dotknęły niemal wszystkie branże - od górnictwa, przez budownictwo, po pracujących w handlu. Niektórzy z pracowników musieli się pogodzić z obniżką realnego wynagrodzenia nawet o trzy procent. Czy całą odpowiedzialność można zrzucić na inflację?

Gospodarka hamuje z kwartału na kwartał, co powoduje, że przedsiębiorstwa bardzo ostrożnie podnoszą wynagrodzenia, ponieważ obawiają się dalszego pogorszenia popytu na ich wyroby i usługi, a w efekcie osłabienia ich finansów

- mówi Karolina Sędzimir, ekonomistka PKO BP.

Wiele wskazuje na to, że siła nabywcza płac spadnie jeszcze bardziej w najbliższym czasie. Powagę sytuacji na rynku pracy oddają nie tylko spadające wynagrodzenia. Eksperci oceniają, że liczba ludzi bez stałego zatrudnienia może wzrosnąć do końca roku o kolejne 100 tysięcy osób. Już teraz jest ich dwa miliony.

Więcej na ten temat na portalu forsal.pl.

lw, forsal.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych