Dlaczego nikt nie ochraniał chorążego Musia? Z tego samego powodu, dla którego nikt z ochrony nie sprawdził smoleńskiego lotniska. Hańba

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.mon.gov.pl
fot.mon.gov.pl

W jakim państwie żyjemy? W złajdaczonym do końca. W każdym normalnym, szanującym swych najwybitniejszych, szanujących prawo i myślących naprawdę o Ojczyźnie, tacy ludzie, jak chorąży Remigiusz Muś natychmiast zostaliby otoczeni najlepszą, na jaką nas tylko stać ochroną.

Zaraz po katastrofie i zaraz po zeznaniach załogi „jaka 40”, który lądował chwilę przed przylotem nad Smoleńsk, wszystko było oczywiste. Zeznania obu członków załogi „jaka” zadawały kłam rosyjskiej wersji zdarzeń. Dziennikarze wiedzieli, że właśnie tych dwóch pilotów trzeba szczególnie chronić. Pisaliśmy o tym na naszym portalu, pisała „Gazeta Polska”, a pewnie inne jeszcze tytuły także.

Jeśli władza nie podjęła należytych kroków w tej sprawie, jest to jeszcze jeden dowód na sprzedajność rządzących. Przecież nic tak bardzo nie świadczy o nikczemności władz w sprawie smoleńskiej, jak nieustanne kręcenie faktami, mataczenie zeznaniami, przyklaskiwanie na kolanach kremlowskim łajdakom. Dziesiątki, a może już setki kłamstw, odwoływanie zeznań rosyjskich świadków bez najmniejszego zdziwienia ze strony polskiej, to są właśnie dowody na to, że Kreml ma państwo polskie gdzieś, może robić z jego przywódcami, co chce.

Jednych zlikwidować, drugimi dysponować, jak kierownik administracji sprzątaczką. Obecnej ekipie Kreml może w każdej chwili napluć w twarz, a najwyżsi jej przedstawiciele wciąż będą coś mamrotać o wciąż polepszającej się atmosferze i współpracy z Moskwą.

Trzeba z pewnością być idiotą, by wierzyć w kolejne samobójstwo. Ludzie ze służ specjalnych! Nie wstyd wam, że pod waszym nosem ktoś morduje najważniejszych świadków polskiej historii?

Nic już nie potraficie, tylko aresztować o poranku człowieka, który w internecie napisał coś niepochlebnego o Bronisławie Komorowskim? Nic nie zrobiliście, by w Smoleńsku prezydent Polski mógł wylądować bezpiecznie, a teraz kompromitujecie się nie pełniąc opieki nad tak ważną osobą dla śledztwa. Hańba! Idźcie już wszyscy wraz do diabła. Wraz ze swymi mocodawcami. Amen.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych