Paweł Lisicki dla Stefczyk.info: "państwo potrafi być surowe i twarde, gdy ma do czynienia z ludźmi słabymi, za którymi nie stoi jakiś układ"

Paweł Lisicki, redaktor naczelny tygodnika "Uważam Rze" mówi w rozmowie ze Stefczyk.info, że jest przeciwny tłumaczeniu nieudolnością państwa zdarzenia z Opola, kiedy policja zatrzymała w późnych godzinach nocnych matkę samotnie wychowującą dwójkę dzieci.

(...) ale w odbiorze społecznym to może wyglądać tak, że tu, gdzie państwo ma do czynienia z ludźmi słabymi, którzy sami nie potrafią się obronić, którzy nie maja się do kogo odwołać, no to tutaj państwo potrafi być twarde, surowe. Potrafi wtedy wykonywać swoje proceduralne czynności. Tam natomiast, jak np. w przypadku pana Marcina P., czy innych postaci, za którymi wiadomo, że stoi jakaś siła, albo jakiś układ towarzyski, to tam ta władza jest w przedziwny sposób powolna, działa ostrożnie, znajduje wiele różnych usprawiedliwień, żeby nic nie robić. Taki wniosek płynie z tego, dla całego naszego państwa.

Prawdziwą swoją siłę, a raczej jej brak pokazała Polska, według Lisickiego, w trakcie śledztwa Smoleńskiego.

W sprawie Smoleńska nie mam wątpliwości, że rząd ponosi pełną odpowiedzialność, co więcej, nie dosyć, że nikt nie został ukarany, to jeszcze niektórzy, jak choćby szef BOR-u, generał Marian Janicki zostali awansowani

- podsumowuje Lisicki.

źródło: Stefczyk.info/Wuj

CAŁĄ ROZMOWĘ CZYTAJ TUTAJ: Lisicki: państwo Tuska jest mocne w kontakcie ze słabymi