Wywiad z Witoldem Gadowskim o "Wieży komunistów". "Napisałem tę książkę dla tych, którzy wiedzą, jak jest i myślą, że są sami"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

- Dziennikarz z zasadami – z Witoldem Gadowskim, autorem książki, „Wieża komunistów” rozmawia Mateusz Rawicz. 

Niedawno ukazał się Pański debiut literacki – „Wieża komunistów”, o czym jest ta książka?

To powieść, która toczy się w dwóch planach. W pierwszym, ogólnym planie, staram się przedstawić na bardzo konkretnych przykładach jak tworzono Trzecią Rzeczpospolitą, jak ona dzisiaj wygląda. Opisuję Fundusz Budowy Gospodarki – aferę założycielską III RP. Ale w tym ogólnym planie pojawia się drugi, ważniejszy – historia człowieka, który stara się ocalić godność i wolność, nie rezygnując z własnych zasad. Andrzej Brenner, główny bohater książki jest dziennikarzem, bo jest to dziedzina, którą znam najlepiej. Napisałem tę książkę dla siebie, ale również dla tych, którzy wiedzą, jak jest i myślą, że są sami…

Czy Andrzej Brenner to Pan?

Nie, to jest literatura i postać Andrzeja Brennera składa się z cech wielu ludzi, których spotkałem w życiu. Ma także rysy, które można przypisać do mojej biografii, ale nie można zapominać, że Brenner jest kreacją literacką. Jest to dziennikarz idealny, chciałbym, żeby taki istniał. 

Książka ma interesującą okładkę…

Autorem rysunku jest człowiek, którego odkryła jedna z moich studentek. Napisała reportaż o Stanisławie Dzięciole, nocnym portierze, który tworzy niesamowite rysunki. Stwierdziłem, że jeżeli ten reportaż jest prawdziwy to ma u mnie najwyższą notę, a jeżeli jest nieprawdziwy to jej nie zaliczę zajęć. Nie miała wyjścia, musiała mnie poznać ze Stasiem. Poznałem niezwykłego artystę, wspaniałego, wrażliwego człowieka. Wielkim zaszczytem było dla mnie, że został autorem okładki „Wieży komunistów”.

Pańska przygoda z literaturą zakończy się na tej jednej książce?

Nie, „Wieża” będzie miała nietypową kontynuację. Właśnie kończę pracę nad pierwszą częścią przygód Andrzeja Brennera, zatytułowaną „Arbuz z serca wojny”, które dzieją się dziesięć lat wcześniej, w czasie wojny na Bałkanach. Poznamy Andrzeja, młodszego o dziesięć lat i zrozumiemy dlaczego jest, jaki jest w „Wieży”. Będzie to zupełnie inna książka niż „Wieża komunistów”, pisałem ją już, kiedy byłem korespondentem wojennym na Bałkanach. Nie będzie powieścią sensacyjną, ale barwną przygodową opowieścią o ludziach, o sytuacjach granicznych, o tym, czym jest bycie mężczyzną. To dla mnie książka bardziej osobista i ważniejsza niż „Wieża”.

Dziękuje za rozmowę.

Witold Gadowski, reporter, autor filmów dokumentalnych, publicysta.

Wywiad ukazał się w tygodniku Nasza Polska, 23.10.2012 r.

Książkę możesz - szybko i tanio - kupić księgarni XLM.PL. POLECAMY!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych