Ciała ofiar katastrofy smoleńskiej zostały potraktowane w sposób tak skandaliczny, że tego się nie da opowiedzieć. Towarzyszyły temu kłamstwa przedstawicieli polskich władz, którymi uspokajano nas, że wszystko jest pod kontrolą, że nasza władza zapewnia minimum rzetelności w tej kwestii
- mówi Rafał Ziemkiewicz w Fakcie.
Podkreśla, że nie można mówić o żadnym śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej, gdyż nie zostały dopełnione podstawowe procedury badania wypadków. Świadczą o tym dobitnie skandaliczne wyniki ekshumacji, dowodzące nie tylko zamiany ciał, ale i tego, "w bardzo wielkim pośpiechu ładowano do trumien co akurat nawinęło się pod rękę".
Tak naprawdę nieważne już jest to, czy był zamach, czy nie było zamachu, czy był wypadek w Smoleńsku. Ważne jest to, że rządzący Rosją pokazali, że Polska nie jest krajem suwerennym, nie jest pełnoprawnym członkiem NATO, nie jest w żadnym wypadku podmiotem, z którym się należy liczyć w jakikolwiek sposób. Taką lekcję odebrał cały świat, w tym nasi sojusznicy. I to jest niewiarygodny zysk dla polityki Władimira Putina, jaki wyniósł z tej naszej tragedii
- podkreśla Ziemkiewicz, przypominając że w Rosji nic nie dzieje się przypadkowo. Sprawa publikacji zdjęć okaleczonych ofiar katastrofy, w tym ciała śp. Lecha Kaczyńskiego, była zaplanowana.
Władza czekistów jest władzą bardzo twardą i bardzo przebiegłą. Wszelkie tego typu zdarzenia związane z katastrofą smoleńską zbiegają się w wyraźny ciąg logiczny wskazujący, że mamy do czynienia z maksymalnie bezwzględnym wykorzystaniem dla polityki imperialnej tego, co się stało 10 kwietnia w Smoleńsku.
- wskazuje publicysta.
mall / Fakt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/143268-ziemkiewicz-rzadzacy-rosja-pokazali-ze-polska-nie-jest-krajem-suwerennym-nie-jest-pelnoprawnym-czlonkiem-nato
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.