Trwa eksperyment śledczy w domu zamordowanego Krzysztofa Olewnika

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Marcin Bednarski
PAP/Marcin Bednarski

W Drobinie niedaleko  Płockiem w domu porwanego i zamordowanego Krzysztofa Olewnika śledczy gdańskiej prokuratury apelacyjnej rozpoczęli w piątek eksperyment odtworzenia wydarzeń związanych z uprowadzeniem, do którego doszło 11 lat temu.

Jak poinformował dziennikarzy prokurator Michał Gabriel-Węglowski, czynności będą prowadzone z przerwami do godz. 1-2 w nocy w sobotę.

Będzie to eksperyment procesowy, w kilku częściach, dotyczący odtworzenia różnych okoliczności związanych z uprowadzeniem Krzysztofa Olewnika

- wyjaśnił. Odmówił natomiast informacji na temat szczegółów eksperymentu.

Datę eksperymentu śledczy wybrali więc tak, by odtworzyć zdarzenia w warunkach najbardziej zbliżonych do tych sprzed 11 lat, gdy uprowadzono Olewnika. Eksperyment ma służyć ustaleniu czasu przebiegu czynności i działań, podejmowanych przez poszczególne osoby obecne w domu Krzysztofa, a także odległości pomiędzy uczestnikami tych zdarzeń, zasięgu wzroku czy głosu poszczególnych osób. W eksperymencie mają wziąć udział statyści.

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 październiku 2001 r. Mężczyzna został uprowadzony z własnego domu w Drobinie, w którym 26 października odbyła się impreza z udziałem m.in. lokalnych policjantów. Sprawcy kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną, żądając okupu. W lipcu 2003 r. porywaczom przekazano 300 tys. euro, jednak uprowadzony nie został uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany. Jego ciało zakopano w lesie w pobliżu miejscowości Różan (Mazowieckie). Odnaleziono je w 2006 r., a w 2010 r. - po ekshumacji na cmentarzu w Płocku i badaniach genetycznych – ostatecznie potwierdzono tożsamość ofiary.

Proces ws. uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika toczył się od października 2007 do marca 2008 r. Na ławie oskarżonych zasiadło w sumie 11 osób. Sąd Okręgowy w Płocku skazał wtedy dwóch zabójców Olewnika - Sławomira Kościuka i Roberta Pazika - na kary dożywotniego więzienia. Ośmioro skazano na kary od roku więzienia w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności; jednego z oskarżonych sąd uniewinnił. Trzech sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwa w zakładach karnych.

PAP/ Slaw

 

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych