Specjaliści: wydobycie gazu z łupków i energetyka jądrowa wykluczają się. Tusk: oba projekty są priorytetem. Atomowa bujda?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Darek Delmanowicz
fot. PAP/Darek Delmanowicz

Dla polskiego rządu energetyka jądrowa i inwestycje w gaz łupkowy są priorytetowe – oznajmił premier Donald Tusk. To ciekawa wskazówka dla bliskich rządowi ekspertów, a zwłaszcza ministra skarbu.

Tusk był pytany podczas briefingu prasowego w Rzeszowie o niedawną wypowiedź prezesa PGE Krzysztofa Kiliana, z której wynika, że projekty wydobycia gazu z łupków i energetyki jądrowej wykluczają się i trudno je realizować jednocześnie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Musimy wybierać między elektrownią atomową albo gazem łupkowym? PGE, minister skarbu i doradcy rządu jednomyślni

Nie można mieć jednocześnie ruchu lewostronnego i prawostronnego na ulicy, bo grozi to poważnymi konsekwencjami

– argumentował Kilian.

To jest wypowiedź szefa firmy, a nie ministra, czy szefa rządu. Dla polskiego rządu energetyka jądrowa i oczywiście inwestycje w gaz łupkowy to są priorytety. Tutaj nic się nie zmieniło. Będziemy rozmawiali z polskimi firmami, co do których mamy przekonanie, że powinny i w jednym i w drugim przedsięwzięciu uczestniczyć

– skwitował szef rządu.

Tyle że opinia prezesa PGE nie jest osamotniona.

Nie ma możliwości, byśmy mieli i energetykę atomową i gaz łupkowy. Obie inwestycje są bardzo poważne, a polskiego sektora energetycznego nie stać na to, by prowadzić oba projekty jednocześnie

- stwierdził sekretarz generalny Społecznej Rady Konsultacyjnej Narodowego Programu Redukcji Emisji prof. Krzysztof Żmijewski.

Donald Tusk twardo zapewnia jednak, że strategią jego rządu będzie jednoczesne ”kontynuowanie programu jądrowego i rozwijanie bardzo intensywne programu łupkowego".

Co ciekawe, nie dalej jak w środę,  szef resortu skarbu Mikołaj Budzanowski mówił w Sejmie co innego.

Wszystkie pieniądze, które są możliwe do uzyskania w ramach programu Inwestycje Polskie, ale także środki ze źródeł własnych i zewnętrznych będą przeznaczone na sfinansowanie kluczowego projektu zwiększenia wydobycia węglowodorów

- nie ukrywał minister.

Najwyraźniej panom w rządzie energetyka (w tym jądrowa!) wymknęła się spod kontroli. Oby tylko nie było z tego jakiejś niekontrolowanej reakcji.

JKUB/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych