Będą dotacje dla młodych rodziców? Na razie jest zapowiedź

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Sxc.hu
Fot. Sxc.hu

Czyżby rząd na poważnie zaczął traktować zapaść demograficzną w Polsce? Gabinet Tuska ma dla rodziców kolejną propozycję, która miałaby ułatwić im życie. Chodzi mianowicie, o dopłaty do pensji, które miałyby ułatwiać powrót na rynek pracy. O projekcie informuje "Rzeczpospolita".

Zapowiedziany przez rząd program polityki prorodzinnej ma być trójfilarowy. Obok wydłużonego urlopu macierzyńskiego i utworzenia sprawnego systemu opieki instytucjonalnej dla dzieci rząd, planuje wprowadzenie ulg dla osób wracających do pracy po rocznym urlopie na wychowanie dziecka.

Przedsiębiorcy, którzy będą chcieli zatrudnić rodziców powracających na rynek, mogą liczyć na pomoc w utworzeniu dla nich miejsca pracy w wysokości 9 tys. zł. Wsparcie otrzymają także ci, którzy chcą takie osoby zatrudnić na już istniejący etat

- mówi Rzeczpospolitej wiceminister pracy Jacek Męcina.

Firmy będą mogły liczyć na dofinansowanie do ich wynagrodzeń przez półtora roku

- tłumaczy Męcina. Firma jednak musi się zobowiązać, że przez kolejne półtora roku nie zwolni takiego pracownika i będzie mu płaciła całe wynagrodzenie z własnej kasy.

Największą zachętą do zatrudniania kogokolwiek - nie tylko rodziców - byłoby obniżenie kosztów pracy

- ocenia rządowe pomysły Monika Zakrzewska, ekspert PKPP Lewiatan.

Na tym nie kończą się rządowe pomysły. Dodatkowym rozwiązaniem promującym dzietność mają być zmiany w prawie pracy i wprowadzenie do nich przepisów o elastycznym czasie pracy. Miałoby to pozwolić lepiej łączyć obowiązki rodzinne i zawodowe.

Wszystko to brzmi pięknie, jednak droga od obietnicy do realizacji może być długa.

DLOS/Rzeczpospolita

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych