Polska-Anglia 1:1! Na Stadionie Narodowym zakończył się mecz naszej reprezentacji. W piłce nożnej, a nie wodnej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Kamil Glik i Przemysław Tytoń. Fot. PAP/Leszek Szymański
Kamil Glik i Przemysław Tytoń. Fot. PAP/Leszek Szymański

Pozasportowe emocje związane z wtorkowym blamażem Stadionu Narodowego na 90 minut poszły na bok. Dla kibiców liczył się tylko mecz, niezmiernie ważny dla osiągnięcia celu, którym jest zakwalifikowanie się do mistrzostw świata w Brazylii w 2014 r.

Spotkanie toczyło się na arenie tym razem przykrytej dachem. Polacy zaczęli od ataków na bramkę przeciwnika. W pierwszej połowie mieliśmy dwie znakomite szanse na zdobycie prowadzenia. Bliski zdobycia bramki był m. in. Robert Lewandowski.

Niestety po pół godzinie było  0:1 dla Anglików. Gola strzelił nam, główką po rzucie rożnym, as reprezentacji Anglii - Wayne Rooney.

Po przerwie nasi reprezentanci ruszyli do odrabiania straty. Powiodło się nam w 70-tej minucie. Gola na remis  - też główką po rzucie rożnym - zdobył obrońca Kamil Glik.

Polacy atakowali, ale do końca meczu utrzymał się remis.

Wynik 1:1, biorąc po uwagę bilans naszych starć z Anglikami, może cieszyć. Zwłaszcza, że Polacy zagrali dobry mecz, prezentując szybki i odważny futbol.

Czekamy na zwycięstwa!

JKUB

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych