Który z prorządowych tygodników lepiej zrealizował zapotrzebowanie władzy na ośmieszanie lidera opozycji? NASZA SONDA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

"Gdzie jest współczesny wydział Komitetu Centralnego ds. propagandy? Bo gdzieś jest na pewno" - pytał niedawno w rozmowie z naszym portalem Wojciech Reszczyński, komentując jednolicie antyopozycyjny przekaz programów informacyjnych we wszystkich telewizjach.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Wojciech Reszczyński: Gdzie jest współczesny wydział Komitetu Centralnego ds. propagandy? Bo gdzieś jest na pewno

Wygląda na to, że ów wydział Komitetu Centralnego ds. propagandy obejmuje swoją opieką także prorządowe tygodniki lewicowe.

Zwróćmy uwagę: w tym tygodniu, pierwszym po sondażowej szarży opozycji, i "Newsweek", i "Polityka", zareagowały bardzo podobnie, niemal identycznie.

Przede wszystkim - okładki. Wyśmiewające lidera opozycji, z wykorzystaniem arcytabloidowych narzędzi, w tym fotoshopa. Pozbawione jakiejkolwiek subtelności, nawet ordynarne.

CZYTAJ TAKŻE: Próżno wzywa Lis: "Obudź się Polsko!" Lisowo-tuskowa publiczność dla jakiejś tam Polski nie będzie się tłukła całą noc w autokarze przez pół kraju



"Newsweek" zaprezentował lidera opozycji w makijażu klauna:

Rzekomo inteligencka polityka zachowała się jeszcze ordynarniej, sięgając po wręcz cepowate skojarzenie: Kaczyńskiego przybywa dosłownie.

Co ciekawe, oba tygodniki sięgnęły po sondaże. Czyżby było zapotrzebowania na aktywność zwłaszcza na tym polu?

 

Tomasz Lis, redaktor naczelny "Newsweeka":

Siedem lat po zdobyciu przez PiS pełnej władzy w państwie partia Jarosława Kaczyńskiego chce odbić jej utraconą po drodze część – rząd. Tyle że chce to zrobić w przebraniu.

Odpowiedzi na pytania zadane w najnowszym sondażu „Newsweeka” pokazują, że pomysł jest całkiem sprytny, a kamuflaż udany. Oto większość Polaków nie boi się powrotu PiS-u do władzy. Zdecydowana większość nie chce tylko, by premierem był Jarosław Kaczyński (dwie trzecie) i by realizowana była koncepcja budowy IV RP.

Krótko mówiąc, większość Polaków nie chce, by szefem rządu był ten, który w efekcie zdobycia władzy premierem by został, i nie chce, żeby realizowana była koncepcja, która byłaby realizowana.

 

"Polityka":

To nie tak zwana ofensywa jesienna PiS zdecydowała o tym, że partia Jarosława Kaczyńskiego dogoniła PO w sondażach.

Jak wynika z naszego badania, wystawienie "premiera" Glińskiego, ekonomiczna debata PiS czy warszawska demonstracja pod hasłem „Obudź się, Polsko!” nie miały większego politycznego znaczenia. Na układ sił wpłynęła przede wszystkim afera Amber Gold i wyniki ekshumacji.

W PiS podobno trwa spór, który z polityków tej partii jest ojcem jej sukcesu. Spokojnie panowie, ojcem sukcesu jest Marcin. P.

(...) Wygląda na to, że Tusk odrobił stratę, ale cała reszta przed nim. Zaufanie wydaje się bardzo warunkowe.

 

Być może dlatego, że sondaże - także te dotyczące nie bezpośredniego poparcia, ale głębszych wskaźników nastawienia do partii i liderów, okazały się nie tak znowu bardzo korzystne dla obozu władzy, okładki musiały być szczególnie krwiste.

Sami mamy wątpliwości, który z dwóch największych prorządowych tygodników lepiej zrealizował zapotrzebowanie na ośmieszanie odzyskującego poparcie lidera opozycji. Może Państwo pomożecie w podjęciu decyzji? Kto bardziej się postarał?

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych