Jak wygląda "dialog" rządu z Kościołem? A tak. Boni: trudno sobie wyobrazić, by została zmieniona kwota odpisu proponowana przez rząd

Rząd chce porozumienia ramowego z Kościołem w sprawie jego finansowania

- mówił minister Michał Boni w Salonie politycznym Trójki. Dodał, że szczegóły takiego porozumienia dopracuje już parlament.

Sekretarz generalny Episkopatu Polski, biskup Wojciech Polak, zapowiedział skargę konstytucyjną, jeśli rząd wprowadzi odpis od podatku na kościoły w wysokości 0,3 procent, bez wcześniejszych konsultacji ze stroną kościelną. Minister Boni odpowiedział, że parlament jest w tej sprawie najwyższą instytucją stanowienia prawa. W piątek minister rozmawiał w tej sprawie z biskupem Polakiem, a potem także z Nuncjuszem Apostolskim w Polsce i metropolitą warszawskim. Rząd będzie przekonywał Kościół, by w tej sprawie zdecydować się na porozumienie ramowe, a szczegóły pozostawić parlamentowi.

Minister mówił, że szczegółowe rozmowy między rządem a Kościołem mają być prowadzone w wakacje przyszłego roku. Michał Boni dodał jednak, że trudno sobie wyobrazić, by została zmieniona kwota odpisu proponowana przez rząd. Jego zdaniem, 0,3 procent podatku zapewni Kościołowi mniej więcej takie finansowanie jak ma obecnie. Wyższy odsetek mógłby natomiast łamać ustawę o finansach publicznych.

Kościół uważa, iż suma uzyskiwana z odpisu podatkowego nie osiągnie postulowanych przez rząd 100 mln zł, a proces dochodzenia do tej sumy trwać będzie lata. Strona kościelna postuluje zatem wyższy odpis podatkowy - 0,5 lub 0,6 proc. - oraz dłuższy okres przejściowy.

Ponadto strona kościelna stoi na stanowisku, że Kościół prowadzący olbrzymią działalność w sferze społeczno-charytatywnej, edukacyjnej i kulturalnej, nie powinien korzystać ze znacznie mniejszego odpisu niż organizacje pożytku publicznego. Wreszcie Kościół przypomina, że w krajach europejskich, gdzie istnieje odpis podatkowy na rzecz Kościołów, wynosi on najmniej 0,7 proc.

Minister Michał Boni poinformował również, że w połowie listopada zbierze się komisja wspólna rządu i episkopatu. Poruszona zostanie tam między innymi kwestia aborcji.

Od nowego roku rząd wprowadzi Centralny Wykaz Ubezpieczonych - poinformował też minister Boni. Dzięki temu lekarze mają nie wymagać od nas dowodu ubezpieczenia zdrowotnego.

Minister Boni mówił w radiowej Trójce, że rząd zdąży z wprowadzeniem nowego systemu od nowego roku. Jak mówił, obecnie trwają jego testy z udziałem partnerów NFZ. Minister przyznał, że przez pierwsze kilka tygodni mogą być kłopoty z funkcjonowaniem systemu, jednak będą to kłopoty przejściowe. Michał Boni podkreślał, że dzięki temu lekarze nie będzie się zajmowali sprawami administracyjnymi, co jest teraz ich problemem.

Minister poinformował, że w ciągu trzech lat rząd zamierza też wprowadzić elektroniczną kartę zdrowia pacjenta. Dzięki temu pacjent nie będzie musiał nosić ze sobą wyników badań ani powtarzać tych badań bez potrzeby.
Ponadto - jak poinformował minister - rząd kończy prace nad ustawą o informatyzacji. Jak mówił minister Boni, chodzi o to, by wiele dokumentów elektronicznych można było traktować jako dokumenty w sensie prawa.

gim, Polskie Radio, KAI