Czy powstanie rząd techniczny? Kandydat na jego szefa jest optymistą i podaje termin rozpoczęcia rozmów

Prof. Piotr Gliński zapowiedział rozpoczęcie rozmów w sprawie stworzenia swojego rządu. Jest optymistą.

Kandydat na szefa rządu technicznego nie kryje też swego krytycznego do ubiegłotygodniowego „expose” Donalda Tuska.

Przemówienie pana premiera Tuska można określić jako bardzo niestaranne. Za późno, za mało, za wolno i bez gwarancji powodzenia. Za dużo nieścisłości, pomyłek, żonglowania horyzontem czasowym.

Gliński uznał, że niektóre propozycje Tuska, "idą w dobrym kierunku". Są to te dotyczące reformy urzędów pracy, wydłużenia do roku urlopów macierzyńskich i kasowego rozliczania VAT.

Wydłużenie urlopów macierzyńskich to jednak dopiero pierwszy, mały, nieśmiały krok w polityce rodzinnej, to dopiero pierwszy, mały, nieśmiały krok w polityce rodzinnej – ocenił prof. Gliński.

PiS przedstawił socjologa, prof. Piotra Glińskiego, jako swego kandydata na premiera technicznego rządu na początku października. Gliński zaprezentował priorytety programowe, mówił też, że o poparcie zwróci się do wszystkich ugrupowań w parlamencie. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że za kilka tygodni jego ugrupowanie złoży wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska.

PAP/ slaw