Zdaniem publicystki "Washington Times" Diany West - jest coraz więcej dowodów potwierdzających teorię eksplozji na pokładzie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Jak się dowiadujemy, amerykańska publicystka Diana West, publikująca m. in. w "Washington Times", ukończyła właśnie książkę o polskiej historii - tej wojennej, i tej najnowszej. Dzieło - o nieznanym jeszcze tytule - poświęcone będzie zbrodni katyńskiej oraz tragedii smoleńskiej.

Ta ostatnia sprawa żywo interesuje konserwatywną dziennikarkę. Na swoim blogu uważnie śledzi ona rozwój wydarzeń. W najnowszym wpisie na ten temat opisuje kolejne ustalenia związane z tragedią. Co ważne, słowo "wypadek" dziennikarka bierze w cudzysłów:

Od dawna oczekiwane nowe ustalenia w sprawie "wypadku" lotniczego pod Smoleńskiem, który unicestwił serce polskiego, prozachodniego przywództwa w kwietniu 2010 roku, w czasie 70. rocznicy sowieckiej masakry 20 tysięcy polskich oficerów w lesie katyńskim.

Szokująca wiadomość z tego tygodnia dotyczy pękniętego nitu, który został znaleziony w czasie sekcji jednej z niedawno ekshumowanych ofiar katastrofy. Ten fakt wzmacnia coraz silniejsze dowody na rzecz alternatywnego wyjaśnienia katastrofy, która według polskiego rządu i rosyjskich władz była wynikiem błędu pilota w gęstej mgle. Teoria alternatywna, coraz bardziej potwierdzana przez dowody i testy, mówi o eksplozji na pokładzie.

Diana West przytacza także ustalenia prof. Wiesława Biniendy, zwłaszcza te mówiące, że wnioskując po miejscu, gdzie spadło skrzydło, rozpad samolotu musiał nastąpić wyżej i bliżej pasa startowego; nie mógł nastąpić w miejscu, gdzie stoi brzoza.

Znajdujemy też informację, że te ustalenia pasują do wniosków innych naukowców zajmujących się katastrofą we współpracy z zespołem parlamentarnym, a które mówią o dwóch wybuchach na pokładzie.

Można więc mieć nadzieję, że krok po kroku rosyjskie i polskie kłamstwa zostaną odkłamane. W końcu widzimy to także na polskim przykładzie - uparte dążenie do celu, wytrwałe głoszenie prawdy przynosi rezultaty. Mamy przecież coraz więcej dowodów, że Polacy odrzucili już wersję anodinowo-millerowską.

Skaj

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych