Jak wygląda pierwszy polski serial o wojnie w Afganistanie? Czy jest realistyczny? Czy oddaje klimat wojny? TYLKO NA WNAS.PL wywiad z korespondentem wojennym, który ocenia realizm produkcji.
Wczoraj w Canal Plus zadebiutował pierwszy polski serial o udziale polskiej armii w wojnie w Afganistanie- "Misja Afganistan" z Pawłem Małaszyńskim w jednej z głównych ról. Portal wNas.pl zapytał Marcin Ogdowskiego autora blogu i książki „zAfganistanu.pl” który jako pierwszy dziennikarz opisał realia polskiej misji w Afganistanie o ocenę produkcji. Autor nie szczędzi słów krytyki serialowi w kwestii jego realizmu. Ogdowski zauważa, iż błędem było to, że zdjęcia kręcono w Polsce, a nie jak miano zamiar w Maroko.
„Mimo zastosowania filtrów i innych postprodukcyjnych sztuczek, to widać. Nie da się z poligonu w Żaganiu zrobić afgańskiego off-roadu, a z podbydgoskiego kamieniołomu – tamtejszych gór. Łachy zieleni, faktura piachu, wygląd skalnego rumowiska. Każdy, kto był w Afganistanie, dostrzeże tu inscenizacyjny fałsz”-
mówi dziennikarz, który kilka razy był w Afganistanie.
„To wrażenie spotęguje „grający” w serialu sprzęt. Co prawda czasy „Czterech pancernych”, w których niemieckie Tygrysy i Pantery tworzono po dospawaniu paru blach do czołgów T-34 – co wyglądało przekomicznie – minęły, zdaje się, bezpowrotnie. Jednak z drugiej strony, „Szeregowiec Ryan”, „Kompania Braci”, czy „Pacyfik”, ze swoją dbałością o każdy detal, wywindowały poprzeczkę tak wysoko, że żadna polska produkcja nie jest w stanie temu podołać. W bardzo przyzwoicie zrobionym „Czasie honoru” nagminnie „pakują się” w kadr plastikowe okna, które w Polsce pojawiły się ponad czterdzieści lat później”-
zauważa Ogdowski, i wymienia inne niedopracowania scenograficzne.
„Widziałem reakcję kolegi-żołnierza, na filmową zajawkę „Misji”. Widok wielkich pylonów (elementów służących do przenoszenia uzbrojenia), wywołał w nim śmiech. Podobnie, jak widok karabinów, wyglądających jakby prosto z magazynu, bez śladów kamuflażu. Film tymczasem ma opowiadać historię ludzi z „bojówki” – zachęcam do wejścia na strony mojego blogu, gdzie widać, jak traktują swoją broń „bojówkarze”. I jak podchodzą do kwestii umundurowania. Polacy z pierwszej linii, służący w Afganistanie, wyglądają trochę jak partyzantka – tyle tam kombinacji mundurów. W „Misji”, póki co, dbałości o ten aspekt nie widać”-
przekonuje dziennikarz. Marcin Ogdowski odnosi się w rozmowie z Łukaszem Adamskim również do potrzeby nakręcenia filmu opowiadającego o psychice żołnierzy i przedstawienia innych aspektów polskiej misji w Afganistanie, oraz do swojej nowej książki.
Czytaj dalszą część rozmowy z korespondentem z Afganistanu o filmowej wizji tej wojny.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/142370-wnaspl-superprodukcje-zostawmy-amerykanom-wywiad-o-polskim-serialu-misja-afganistan
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.