Łomem w szybę Tupolewa. Zdjęcie-symbol polsko-rosyjskiego "śledztwa" wraca na okładce "Uważam Rze". To zdarzyło się naprawdę!

Oto okładka najnowszego "Uważam Rze". Jedna z osób, wydawało się dobrze poinformowana, skomentowała w sieci: nieźle to wymyśliliście!

I była mocno zdziwiona gdy usłyszała, że nic nie wymyśliliśmy. To niemal 100-procentowe odtworzenie przez rysownika Marka Oleksickiego autentycznej sytuacji i to tuż po tragedii, kilkadziesiąt godzin po  śmierci polskiej elity w smoleńskim błocie. Tak pisaliśmy o tym we wrześniu 2010 roku:

Czy to zdjęcie będzie symbolem zaniedbań przy smoleńskim śledztwie? Przedstawia Rosjanina (żołnierza?) zatrudnionego przy porządkowaniu terenu katastrofy w Smoleńsku. Jak widać, łomem wybija on szybę w rządowym TU-154. Chwilę później mężczyzna spostrzega, że jest filmowany, i pokazuje gest tryumfu do kamery.

To fragment filmu, który zaprezentowała wczorajsza „Misja Specjalna”. Na filmie widać także cięcie kabli nożycami, blach piłami mechanicznymi i użycie ciężkiego sprzętu. Pisaliśmy o tym obszernie już wczoraj.

Co na to rząd? Czy podtrzymuje wczorajszą deklarację rzecznika Pawła Grasia, który stwierdził:

„Wrak jest niezabezpieczony, ale mówiąc brutalnie, nie sądzę, żeby to miało jakiekolwiek znaczenie dla śledztwa”.

To jest, proszę państwa, hańba.

Potem "Misję Specjalną" w TVP skasowano, autorkę programu red. Anitę Gargas, odważną i wspaniałą dziennikarkę zwolniono... A o zdjęciu zapomniano. To znaczy zapomnieć chciano, bo często je przypominaliśmy. Podobnie jak "Solidarni 2010" na Krakowskim Przedmieściu:

 

CZYTAJ TEŻ: Misja specjalna: jak rosyjskie służby już dzień po 10/04 pocięły wrak TU-154 M

gim