Protestanci stanowią obecnie mniej niż połowę amerykańskiej populacji. W 2007 roku odsetek ten wynosił 53 proc.

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Bazylika Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, Fot. Wikipedia
Bazylika Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, Fot. Wikipedia

USA: coraz więcej młodych Amerykanów nie utożsamia się z żadnym Kościołem

W USA przybywa młodych osób, którzy nie identyfikują się z żadnym Kościołem lub twierdzą, że w ogóle nie wierzą w Boga, deklarując ateizm lub agnostycyzm. Według najnowszego raportu instytutu badawczego Pew Forum on Religion & Public Life prawie 20 proc. dorosłych Amerykanów tak właśnie opisuje swój stosunek do religii. Jedna trzecia z nich to osoby, które nie ukończyły 30. roku życia.

Odsetek młodych ludzi przyznających, że nie należą o żadnego Kościoła lub są obojętne religijnie, jest obecnie największy w historii sondaży, jakie przeprowadził ten renomowany ośrodek badawczy od 2001 roku. W 2007 roku z kategorią tą identyfikowało się ponad 15 proc.

Jak zauważają analitycy, brak identyfikacji z konkretnym Kościołem czy religią nie oznacza, że osoby te określają się jako ateiści czy agnostycy. Tymi dwiema ostatnimi kategorie skłonnych jest nazywać siebie około 6 proc. amerykańskiego społeczeństwa (13 mln ludzi). Pozostałe 14 proc. (33 mln) to osoby właśnie niezrzeszone w żadnych wspólnotach religijnych.

„Niezrzeszeni” mniej niż inni ufają Kościołom i religijnym organizacjom. Twierdzą, że grupy te „za bardzo zaprzątnięte są pieniędzmi, zbyt skoncentrowane na przestrzeganiu reguł i za bardzo związane z polityką”. Większość z nich twierdzi jednak, że wiara i religia mogą być pozytywną siłą w społeczeństwie, a religijne organizacje potrafią zbliżać ludzi oraz umacniać więzi wspólnotowe. Wielu z nich żywi jakieś religijne przekonania i uczestniczy w niektórych praktykach religijnych.

68 proc. „niezrzeszonych” twierdzi, że wierzy w Boga. Ponad połowa odczuwa głęboki związek naturą i przyrodą (58 proc), a jedna trzecia z nich określa siebie jako osoby „uduchowione”, ale „niereligijne”. Co piąty zaś przyznaje, że codziennie się modli.

Innym zaskakującym wynikiem najnowszego sondażu jest to, że protestanci stanowią obecnie mniej niż połowę (48 proc.) amerykańskiej populacji. W 2007 roku odsetek ten wynosił 53 proc. Ogólnie odsetek chrześcijan zmniejszył się z 78 proc. w 2007 do 73 proc. obecnie. Na poziomie stałym utrzymuje się odsetek osób przyznających się do katolicyzmu. Wynosi on 22 proc. – o jeden punkt procentowy mniej niż 5 lat temu.
rk (KAI/The Blaze,/Pew Forum) / Waszyngton

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych