Parlament Europejski jest podatny na lobbing i manipulacje w sprawie wydobycia gazu łupkowego

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Stanisław Rozpędzik
PAP/Stanisław Rozpędzik

Komisja Petycji podda dziś dyskusji skargi obywateli z Rumunii, Bułgarii, Polski i Wielkiej Brytanii dotyczące poszukiwań i eksploatacji gazu niekonwencjonalnego. Podstawą debaty będzie m.in. kontrowersyjne opracowanie firmy Ludwig-Bölkow-Systemtechnik GmbH, która jest firmą konsultingową, zainteresowaną eksploatacją źródeł odnawialnych, konkurencyjnych do sektora gazu.

Konrad Szymański, poseł PiS do PE:

Za sprawą Komisji Petycji Parlament Europejski wraca do jednej z najbardziej stronniczych analiz środowiskowych aspektów wydobycia gazu łupkowego. PE nie powinien powierzać prac analitycznych firmie, która jest zaangażowana w realizację projektów wdrożeniowych opartych o energię ze źródeł odnawialnych. To rodzi oczywisty konflikt interesów.

Sprawa ekspertyzy przedstawionej przez Ludwig-Bölkow-Systemtechnik GmbH wywołała kontrowersje już w lipcu 2011, kiedy to Komisja Ochrony Środowiska ogłosiła ją, jako własny materiał analityczny.

Do programu dzisiejszych obrad Komisji Petycji w ostatniej chwili, dzięki interwencji grupy konserwatywnej EKR, do której należy PiS, dopisano innych ekspertów.

Posłowie PiS do PE - Konrad Szymański i Ryszard Legutko (członek Komisji Petycji) - wystosowali list do Przewodniczącej Komisji Petycji Erminii Mazzoni, w którym podnoszą zarzuty dotyczące angażowania firmy Ludwig-Bolkow-Systemtechnik GmbH do prac Parlamentu Europejskiego.

W liście czytamy

Ludwig-Bölkow-Systemtechnik GmbH nie jest ciałem akademickim, lecz komercyjnym konsultingiem. Według jego własnych stron internetowych jest to "firma konsultingowa specjalizująca się w zrównoważonej energii", co w praktyce oznacza źródła odnawialne, które są bezpośrednią konkurencją dla sektora gazu. Godne podkreślenia jest to, że badania były przygotowane w porozumieniu z Wuppertal Institute for Climate, Environment and Energy i ufundowane przez rząd Nadrenii Północnej Westfalii, jedyny niemiecki land, który wprowadził zakaz szczelinowania hydraulicznego. Rząd zapewnia także znaczną część finansowania Instytutu, a wielu urzędników tworzy należy do jego ciał nadzorczych. Jest w ten sposób jasne, że autorzy badań działają w konflikcie interesów oraz, że istnieje ryzyko, że ich opinie są stronnicze. Trudno zrozumieć, dlaczego w ogóle są dopuszczeni do tej debaty, nie mówiąc już o uprzywilejowanej pozycji, w tym seminarium.

SLAW

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych