Ryszard Bugaj, wychodząc od debaty ekonomicznej, którą zorganizowało Prawo i Sprawiedliwość, zastanawia się na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" nad istotą populizmu. Do rozważań skłoniły ekonomistę liczne zarzuty, których główne ostrze skupiało się właśnie na domniemanym populizmie:
Rozumiem przez populizm forsowanie programów niedających się obiektywnie zrealizować, ale głoszonych ze względu na oczekiwane polityczne skutki. (...) Zgodzić się też można, że wśród PiS-owskich pomysłów niektóre trącą populizmem. Tyle że wśród tych, którzy takie zarzuty wprost lub pośrednio formułują, nie brakuje twórców i egzekutorów idei bardziej populistycznych. Wywodzą się one z lirycznego liberalizmu, to znaczy takiego myślenia o kwestiach społeczno-gospodarczych, które przyjmuje, że wolnorynkowy kapitalizm rozwiązuje wszelkie problemy bezboleśnie
- pisze Bugaj.
Na potwierdzenie swoich słów przypomina kilka pomysłów ekonomicznych w historii III RP, które jego zdaniem śmiało można uznać jako populistyczne.
Po 1990 roku pierwszym populistą był Leszek Balcerowicz, który ogłosił, że jego plan przyniesie tylko 3-proc. spadek PKB, bezrobocie nie większe niż 400 tys. i nieomal natychmiastowe zdławienie inflacji. To było nierealne, ale posłowie mieli szansę udawać, że popierają politykę o cudownych owocach. Wkrótce Lech Wałęsa z rozmachem sięgnął po populizm: obiecał rozdzielić dla każdego po 100 milionów (dawnych) złotych
- ocenia Ryszard Bugaj.
W tekście wymienionych zostanie także kilka innych pomysłów z lat 90. Ekonomista przypomina również pomysły mniej odległe:
I na koniec parady populizmu – ekspresowe wstąpienie Polski do strefy euro zapowiedziane – tak z marszu – przez premiera Tuska. Pomijając celowość, było od początku jasne, że taka możliwość realnie nie istnieje. Nie przeszkodziło to rządowi przez długie miesiące zajmować się tym tematem
- analizuje profesor.
Puenta rozważań jest następująca:
Nie ma żadnych dobrych powodów, by unikać krytyki stanowiska PiS, ale dobrze by było, gdyby nawet radykalni krytycy zachowali odrobinę pokory. (...) Nawet jeżeli PiS wysuwa swoje postulaty instrumentalnie, to trzeba je spokojnie ocenić. Nie ujadać.
Całość artykułu dostępna na strona forsal.pl.
lw, DGP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/141784-prof-bugaj-zastanawia-sie-czym-jest-ekonomiczny-populizm-propozycje-pis-a-moze-balcerowicz-walesa-i-tusk
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.