Dziś ponowny pogrzeb Anny Walentynowicz. "Znów od niej zaczyna się jakaś zmiana"

Od mszy żałobnej w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Gdańsku-Wrzeszczu rozpoczęły się w piątek w południe uroczystości pogrzebowe Anny Walentynowicz, która zginęła 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotowej pod Smoleńskiem.

W mszy uczestniczy prezes PiS Jarosław Kaczyński i liczni posłowie klubu Prawa i Sprawiedliwości, rodziny innych ofiar katastrofy. Przed kościołem kilka oób stało z transparentem "To był zamach".

Po nabożeństwie, o godz. 14. zaplanowano pogrzeb na gdańskim cmentarzu Srebrzysko.

To ponowny pogrzeb legendarnej działaczki Solidarności po tym, jak okazało się, że jej ciało zostało zamienione z ciałem innej ofiary katastrofy smoleńskiej.  Pierwszy pogrzeb Anny Walentynowicz odbył się 11 dni po katastrofie - 21 kwietnia 2010 r.

W dzień pogrzebu Anny Walentynowicz, w "Super Expressie" odnotowujemy znakomity wywiad ze Sławomirem Cenckiewiczem o bohaterce „Solidarności”. Jej biograf zauważa, że:

Znów od niej zaczyna się jakaś zmiana. Jest paradoksem, że to właśnie ona - wymazywana z kart historii, obrzydzana Polakom – działa nawet po swojej śmierci. Przy okazji jej ekshumacji kłamstwo runęło jak domek z kart.

Sławomir Cecnkiewicz przypomina, że Anna Walentynowicz była symbolem oporu wobec metody, którą przyjęto przy Okrągłym Stole.

Ona to kontestowała, uważała, że doszło do szwindlu. Uważała, że zdradzono ideały sierpnia

– mówi dziennikowi Cenckiewicz.

To naprawdę symboliczne, że to także za sprawą Anny „Solidarność” pada szwindel smoleński.

Cały wywiad w "Super Expressie".

Czytaj także:Pogrzeb ANNY SOLIDARNOŚĆ odbędzie się już w najbliższy piątek, 28 września o godzinie 12, na gdańskim Srebrzysku

SE/PAP/DLOS