Krzysztof Czabański: Chwalę Tuska ! Dobra robota, panie premierze! Dla prawicy

Wreszcie premier po ludzku podszedł do prawicy i postanowił zrobić coś dla jej dobra. Oto bowiem PO zaczęła zbierać podpisy pod wnioskiem o postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Ma już, podobno, poparcie Ruchu Palikota i SLD.

Ruch Tuska jest korzystny dla polskiej prawicy z dwóch co najmniej powodów. Po pierwsze, dlatego, że jak mówi stara prawda ludowa, jeśli oskarżają Cię ludzie -  jakby ich określić bez narażania się na proces ? – dalecy od prawdy, sumień, godności i honoru, to jest to dla Ciebie zaszczyt. O ileż byłoby gorzej, gdyby tacy ludzie uważali Cię za swojego sprzymierzeńca, a nie daj Bóg przyjaciela!

Po drugie, ponieważ ten wniosek być może skłoni panów Ziobrę i Kaczyńskiego do zgody? Ziobrę, bo przypomni mu, że kiedyś szedł ramię w ramię z liderem PiS-u i to nie było dla opozycji, ani dla niego osobiście, złe.

I w efekcie zawróci Ziobrę z obecnej drogi, na której dziś, niestety, szkodzi prawicy, zamiast ją wspomagać. Kaczyńskiego, bo umie kalkulować i wie doskonale, że  parę procent głosów, które jest w stanie przyciągnąć Ziobro w najbliższych wyborach są dla ratowania Polski bardzo ważne. A to ważniejsze nawet od zrozumiałych emocji i negatywnych ocen.

Obaj zaś panowie doskonale wiedzą  lub powinni wiedzieć, że ich pogodzenie się może w znacznej mierze przeszkodzić planom grupy prorosyjskiej utworzenia „prawicowej podróbki”, najpewniej odwołującej się do tradycji endeckiej. Tego, co planuje i ujawnił Roman Giertych w niedawnym wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”: partii prawicy sprzymierzonej z PO, która wyparłaby antyestablishmentową opozycję (czytaj: PiS)  na margines.
Dlatego chwalę Tuska. Dobra robota, panie premierze! Dla prawicy.