Niemiecka komunistka robi wystawę na temat biedy w Polsce. Można wyobrazić sobie większą bezczelność?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot: Facebook
Fot: Facebook

Była działaczka wschodnioniemieckiej partii komunistycznej Gabriele Zimmer otwiera w Brukseli wystawę poświęconą biedzie w Polsce. Była komunistka współpracuje z miłośnikiem polityki Fidela Castro Piotrem Ikonowiczem.

Otwarta dziś wystawa pt. "Bieda w Polsce" składa się ze zdjęć oraz broszur wydanych przez  znanego lewicowego awanturnika Piotra Ikonowicza. Co ciekawe to właśnie Ikonowicz, niezrównany bojownik o upodobnienie Polski do komunistycznych „rajów”, zgłosił się do niemieckich postkomunistów i lewaków by nagłośnili problem biedy w Polsce. Przeciwko wystawie zaprotestował europoseł PJN Marek Migalski, który podkreśla, że niemiecka euro deputowania nie powinna się zajmować polską biedą. Trudnie się z nim nie zgodzić.

Oglądając zdjęcia z wystawy, trudno nie porównywać jej z wymową filmu „Borat”, gdzie pokazano Kazachstan jako zapadłą dziurę na końcu świata. „Borat” jest jednak hard corową komedią, której nikt nie traktuje poważnie. Wystawa na temat Polski w Brukseli to inny problem. Nie chodzi już tylko o to, że zdjęcia przedstawiają wypaczony obraz Polski i w zmanipulowany sposób jej autorzy żerują na problemie biedy, która występuje nawet w najbogatszych krajach. Zdjęcia jakie pokazują autorzy wystawy śmiało mogłyby pochodzić z Wielkiej Brytanii, Japonii czy USA. Nie można oczywiście przemilczeć faktu, że takie wystawy wystawiają fatalny obraz Polsce i umacniają wizerunek Polski jako dzikiego kraju, gdzie po ulicach biegają niedźwiedzie. Polacy proszący o robienie takich wystaw polityków z obcych krajów zachowują się niegodnie. Czy ktoś wyobraża sobie Niemców wystawiających na prośbę Amerykanów zdjęcia na temat biedy, na niektórych ulicach Bronxu? Nawet lewak Michael Moore stara się podpierać amerykańskimi komentatorami, gdy pluje na swój kraj. Jednak nawet nie to jest największym problemem z nieszczęsną wystawą.

Nie można się godzić, że wystawę robi była komunistka będąca częścią systemu, który doprowadził Polskę do ubóstwa. Można śmiało stwierdzić, że wystawa jest przykładem skrajnej bezczelności byłych komunistów, którzy najpierw przyłożyli rękę do upodlenia Polski, a teraz ubolewają nad jej losem. Nie mam na myśli samego Piotra Ikonowicza, który jest postacią groteskową i zachwyca się Hugo Chavezem. Po Ikonowiczu w końcu można się spodziewać wszystkiego, skoro zdecydował się nawet kręcić przy Palikocie i jego mrocznej kompanii. Oburzać musi właśnie działanie Zimmer i tego z jakiego kręgu się ona wywodzi.

Mam nadzieję, że wszyscy polscy politycy, bez względu na opcję polityczną, potępią zmanipulowaną i szkodliwą wystawę. Warto byśmy brali przykład z USA i zawsze bronili wspólnie imienia naszego kraju za granicą. Nawet jeżeli trzeba zrezygnować z politycznych korzyści dla własnych partii.

 

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych