Arabska bajka Jarosława Kaczyńskiego, czyli o pułapce wszechobecnej krytyki

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Relacje i komentarze do dzisiejszej debaty ekonomistów zorganizowanej przez PiS przypomniały mi się starą arabską ( a może perską? ) bajkę o kupcu, jego żonie i ośle.

Otóż kupiec wybrał się w podróż. Wsiadł na osła, a żona szła u jego boku. Gdy przejeżdżali prze wieś do jego uszu dobiegły komentarze: Co to za podły człowiek! Sam jedzie na ośle, a swojej żonie, każe iść piechotą! Biedna kobieta... Kupiec zmieszał się, zsiadł z osła i posadził na nim swoją żonę. Jednak w następnej wsi usłyszał: Spójrzcie na tego głupca! Pozwala kobiecie jechać na ośle, a sam truchta piechotą!Pantoflarz jeden... Kupcowi znów zrobiło się głupio i nie zwlekając dosiadł osła wraz żoną. W trzeciej wsi znów dobiegły go wrogie szepty. Okrutnik jeden! Zamęczy biedne zwierzę!We dwoje na jednym osiołku! Kupiec z żoną zsiedli więc z osła i poszli dalej piechotą prowadząc go za sobą. W kolejnej wsi usłyszeli jednak: Spójrzcie na tych idiotów! Ciągną za sobą osła nie wiadomo po co, a sami zdzierają sobie sandały w pyle dróg. Czyż nie wiedzą, że na osłach można jeździć?

Nie pamiętam, co ostatecznie zrobił kupiec. Ale gdy posłuchałam dziś Waldemara Kuczyńskiego w TVN 24, Wiesława Dębskiego w TOK FM, gdy zobaczyłam relację w "Faktach" i "Wiadomościch - analogia wydała mi się oczywista. PiS mówi o Smoleńsku – źle. Bo to sekta smoleńska. Zgroza. PiS mówi o ekonomii – źle: oszukuje wyborców, bo wcale się na tym nie zna i wcale go to nie interesuje. A jeszcze parę tygodni temu: PiS nie mówi nic w sprawie Amber Gold – źle Po co komu taka bierna opozycja? Pewnie zresztą milczy, coś knuje, etc, etc.

Morał z bajki arabskiej był taki: rób swoje, i nie przejmuj się co o tym mówią inni, bo i tak zawsze znajdą się tacy, którzy cię skrytykują.

Do tej pory niestety Jarosław Kaczyński zbyt często występował w roli kupca zsiadającego, bądź wsiadającego na osła. To zaostrzał, to łagodził retorykę – to wypowiadał to kończył wojnę polsko - polską. Ale być może dzisiejsza debata to dobry moment, by skonsumować sukces wizerunkowy i  wykazać się odrobiną konsekwencji. A pointę dopiszą wyborcy, nie komentatorzy.

 

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych