W ubiegły weekend na zaproszenie Klubów "Gazety Polskiej" pojechałem samochodem do Niemiec i Holandii

W ubiegły weekend na zaproszenie Klubów "Gazety Polskiej" pojechałem samochodem do Niemiec i Holandii. W sobotę 15 września odprawiłem mszę św. w kościele ojców chrystusowców w Essen, w czasie której była zbierana składka na rzecz Fundacji im. Brata Alberta.



Po mszy św. w domu parafialnym ....

... odbyło się moje spotkanie autorskie zorganizowane przez tamtejszy, bardzo dobrze działający Klub.

Po noclegu na plebanii pojechałem w niedzielę rano do kościoła w Amterdamie, w którym duszpasterstwo dla Polaków także prowadzą księżą chrystusowcy.

W przepełnionym po brzegi kościele ...


... koncelebrowałem mszę św. i głosiłem kazanie o Św. Bracie Albercie i Fundacji.

Po nabożeństwie w holu parafialnym przez ponad godzinę podpisywałem książki.

Później miałem spotkanie autorskie zorganizowane przez tamtejszy Klubem, także bardzo prężnie działający. Wieczorem wróciłem do Essen, a w poniedziałek rano pojechałem do Polski.

Nie ma co ukrywać, ale droga była męcząca, bo sam prowadziłem samochód. Do Essen to ponad 1000 km. w jedną stronę. Jednak autostrady niemieckie są świetne i - co ważne - bezpłatne. Haracz na bramkach musiałem płacić dopiero w Polsce.

Spotkania były bardzo udane. Kwesta na nich prowadzona przekazana została na rzecz adaptacji Domu im. Dzieci Kresów w Lubinie, który jest filią naszej Fundacji.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych