Skrócony hejnał mariacki. "Jaka jest przyczyna tej bulwersującej decyzji? Kierownictwo Radia tłumaczy, że chodzi o przyspieszenie programu"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP / S. Rozpędzik
fot. PAP / S. Rozpędzik

Żyjemy w czasach, które znamionuje skracanie i banalizowanie wszystkiego. W epoce internetu i esemesów pośpiech oraz powierzchowność wypierają spokój i poważny namysł. Coraz mniej ludzi chce już czytać grube książki, zadowalając się ich omówieniami (dawniej zwanymi brykami), młodzież niechętnie sięga po encyklopedie i podręczniki, zadowalając się internetowymi wyszukiwarkami i wikipedią. Dominują bylejakość i pogarda dla starych obyczajów, na których przez wieki budowaliśmy naszą narodową i państwową tożsamość.

Czy powinno więc w ogóle dziwić, że na fali tej mody na skrótowość Program I Polskiego Radia zdecydował, że w nowej ramówce (od 22 września) nie będzie już pełnej transmisji hejnału z wieży bazyliki pw. Najświętszej Maryi Panny w Krakowie?

A jednak ta informacja wywołała nie tylko zdumienie, ale także liczne protesty słuchaczy i to również spoza granic Polski. Hejnał mariacki był bowiem - razem z poprzedzającym go sygnałem czasu z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego - żelaznym punktem programu radiowej Jedynki, wysłuchiwanym codziennie punktualnie o godzinie 12.00 przez miliony rodaków, także tych, których los rzucił do odległych krajów. Płynące z radiowego głośnika arcypolskie dźwięki przypominały im Ojczyznę i ożywiały najpiękniejsze wspomnienia z czasów młodości.

W nowej ramówce tego docierającego nawet na antypody na długich falach programu zamiast tradycyjnych czterech wykonań: na południe, w stronę Wawelu, dla króla; na zachód, w stronę placu Wszystkich Świętych, dla urzędników magistratu; na północ, w kierunku Barbakanu, na powitanie gości odwiedzających Kraków; na wschód, w kierunku Małego Rynku, dawniej dla kupców, obecnie dla komendanta Straży Pożarnej i charakterystycznych kroków hejnalisty będzie tylko jedno.

Jaka jest przyczyna tej bulwersującej decyzji? Kierownictwo Polskiego Radia tłumaczy, że chodzi o przyspieszenie programu. Zamiast wyczekiwanego, uświęconego wieloletnim zwyczajem rytuału odgrywania hejnału mariackiego będziemy zapewne wysłuchiwali reklam i piosenek.

Dawniej nieopodal bazyliki mariackiej stały miejski pręgierz i dyby. Kiedy dowiedziałem się o najnowszym pomyśle zarządców radiowej Jedynki, od razu ujrzałem oczami wyobraźni, jak stawia się je na nowo, aby odpowiednio ukarać tych, którzy ośmielili się podnieść rękę na jedną z tych narodowych tradycji, która nigdy nie budziła najmniejszych kontrowersji i zawsze wywoływała pozytywne uczucia Polaków oraz życzliwe zainteresowanie cudzoziemców.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych