Cezary Łazarewicz, publicysta "Newsweeka", pozwał Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich za to, że nominowało go do tytułu "Hieny Roku". Domaga się przeprosin. Zarząd SDP uznał w lipcu, że artykuł "Rajmund Kaczyński. Ojciec braci" opiera się głównie na anonimowych informatorach. Według zarządu SDP autor zasłużył na to miano
"dzięki sposobowi w jaki potraktowane w nim zostały uczucia żyjących bliskich Rajmunda Kaczyńskiego. Opierając się głównie na anonimowych informatorach, autor kolportuje plotki, domniemania i hipotezy na temat spraw intymnych oraz stawia piętnujące tezy dotyczące relacji rodzinnych. Tekst tak głęboko ingerujący w prywatne życie został w dodatku napisany pod tezę polityczną, mającą w efekcie uderzyć w lidera opozycji oraz dobrą pamięć o nieżyjącym Prezydencie RP. Warto zaznaczyć, że ani ten autor, ani tytuł w jakim publikuje nie zamieszczały wcześniej nigdy tekstów lustrujących rodzinne relacje innych polskich polityków" –
napisali w imieniu zarządu SDP Jadwiga Chmielowska i Piotr Legutko.
Łazarewicz w pozwie tłumaczy, że pisząc tekst wykazał się należytą starannością dziennikarską. Dlatego chce, by SDP przeprosiło go za tę hańbiącą nominację. Domaga się też, by stowarzyszenie wpłaciło 20 tys. zł na rzecz Hospicjum Domowego Zgromadzenia Księży Marianów.
„Zostałem obrażony przez władzę SDP. Nikt nie ma prawa nazywać mnie "hieną dziennikarską". Poza tym w uzasadnieniu mojej nominacji do "Hieny Roku" zarząd napisał nieprawdę i naciągnął fakty”-
mówi w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” Łazarewicz. Były dziennikarz „Polityki” dodaje, że uderzono w fundament jego pozycji dziennikarskiej. Zdaniem żurnalisty "hiena" do niego przylgnie.
„A to spowoduje, że w przyszłości nikt nie będzie mówił o tym, co napisałem, tylko będzie stwierdzał: "To napisała ta hiena". Takie stygmatyzowanie przez środowisko, dość mocno politycznie zaangażowane, uważam za niesprawiedliwe”-
żali się Łazarewicz, który mówi, że chciał by zarząd SDP wyraził ubolewanie z powodu swojej decyzji.
„Prezes Krzysztof Skowroński bardzo długo nie odpowiadał. Dopiero na przełomie sierpnia i września dostałem list, w którym pisał, że nazwanie mnie "hieną dziennikarską" było przyczynkiem do dyskusji o tym, jak daleko może posunąć się dziennikarz. Proponował załagodzenie tej sprawy i rozpoczęcie dyskusji właśnie nad tym tematem. To mnie nie usatysfakcjonowało. Nie może być tak, że najpierw kogoś obrażasz, a potem proponujesz rozmowę o tym czy przekroczył czy nie przekroczył standardy dziennikarskie”-
mówi Łazarewicz. Dziennikarz dodaje, że antynagrodą „hiena roku”:
„złamano życie kilku dziennikarzom. Pamiętam protesty środowiska, gdy przyznano ją Wojciechowi Cieśli (dziś dziennikarz "Wprost", wtedy "Dziennika" - przyp.red.). Wtedy SDP się z tego wycofał”.
Dziennikarz „Newsweeka” przyznaje, że wypisał się z SDP, gdy kilka lat temu zauważył „w jaką stronę zmierza” ta organizacja. Gdy rok temu prezesem SDP został Krzysztof Skowroński, Łazarewicz miał poczucie, że
„teraz standardy w dziennikarstwie będą wyznaczać ludzie, którzy są dość radykalni. Ale mi przez głowę nie przeszło, że to ja stanę się ofiarą tych nowych władz”.
Wcześniej Łazarewiczowi nie przeszkadzało oczywiście, że w SDP są ludzie o „radykalnych” poglądach. Ba, nawet oburzający się dziś na decyzję SDP Stefan Bratkowski jest zapewne według Łazarewicza dziennikarzem totalnie niezależnym i apolitycznym. Swoją droga decyzja Łazarewicza jest o tyle ciekawa, że znów mamy do czynienia z pozywaniem do sądu oponenta za jego poglądy. Czy w III RP autonomicznemu stowarzyszeniu dziennikarzy nie wolno oceniać pracy innych żurnalistów? Jak widać jest to naganne jeżeli dotyczy dziennikarza najbliższego obecnej władzy tygodnika, który jest „napiętnowany” przez „radykałów” z prawicy. No, ale skoro jeden z ojców chrzestnych III RP polemizuje z oponentami za pomocą pozwów, to nie powinniśmy się dziwić decyzji Łazarewicza.
Ł.A/Gazeta Wyborcza/Press.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/140650-tego-jeszcze-nie-bylo-dziennikarz-pozywa-sdp-za-okreslenie-hiena-i-domaga-sie-20-tys-na-cele-spoleczne?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.