W dniu 21 marca 2012 r. Prezes IPN dr Łukasz Kamiński odwołał z funkcji dyrektora Oddziału IPN w Białymstoku prof. Cezarego Kuklę. Wszystko przez publikacje lokalnego miesięcznika „Debata” z Olsztyna, który od lat publikuje teksty pracowników IPN-u z delegatury tej organizacji w Olsztynie. „Debata” postanowiła się jednak przyjrzeć również jak wygląda praca władz tej instytucji w Białymstoku. Adam Socha pisał , że od kilku lat, jednym z istotniejszych zajęć dyrektora oddziału IPN w Białymstoku Cezarego Kuklo była walka z własnymi pracownikami w sądach pracy, którzy skarżą dyrektora o mobbing. W innym tekście „Debata” opisała co działo się w siedzibie IPN-u w Białymstoku. Chodziło m.in. o ustawienie przetargu na meble, głównie do gabinetu dyrektora, składającego się z pokoju pracy, garderoby i łazienki. Potwierdziło to orzeczenie Głównej Komisji Orzekającej w Sprawach o Naruszenie Dyscypliny Finansów Publicznych. Pracownik, który nie zgodził się na udział w tym procederze, musiał odejść z pracy. Odwołał się do sądu. Według „Debaty” pracownicy, którzy zgodzili się zeznawać w jego sprawie byli szykanowani i też zmuszeni do odejścia z pracy. W rezultacie do sądów pracy trafiło wiele spraw wytoczonych przez zwolnionych pracowników przeciwko dyrektorowi. Poszkodowani kilka z nich wygrali.
„Naszą uwagę na sytuację w białostockim oddziale IPN zwróciła dopiero głośna sprawa prokurator Agnieszki Rusiłowicz, odwołanej ze stanowiska Naczelnika Oddziałowego Biura Lustracyjnego w kilka dni po skierowaniu przez nią wniosku o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec posła PSL z Olsztyna, Adama Krzyśkowa. Zainteresowanie tą sprawą doprowadziło do powstania materiału, którego nie sposób zamieść pod dywan. Pracownicy białostockiego oddziału IPN nazywają panujące tam stosunki „małą Białorusią”, a dyrektora „niezatapialnym”. Jedna ze zwolnionych z pracy w białostockim IPN kobiet, wspomina swoją wcześniejszą pracę w białostockim Urzędzie Wojewódzkim jako azyl normalności i praworządności. Takie porównanie musi boleć podwójnie, bo dotyczy instytucji, która miała służyć dobru wspólnemu, a logika dobra wspólnego przynajmniej tutaj nie być wystawioną na śmieszność”-
zauważył prezes „Fundacji Debata” Bogdan Bachmura w jednym z tekstów w "Debacie". Po tym jak prezes IPN-u dr Łukasz Kamiński odwołał Kuklę, ten skierował przeciwko wydawcy Debaty i dziennikarzowi pisma sprawę do sądu. Teraz okazuje się jednak, że zawiadomiono również prokuraturę, która wczoraj przesłuchała Bachmurę. Przesłuchany zostanie też redaktor naczelny miesięcznika „Debata”, Dariusz Jarosiński i dziennikarz Adam Socha. Prokuratura mrągowska wszczęła śledztwo w sprawie doniesienia byłego dyr. oddz. IPN w Białymstoku, ze słynnego art. 212 Kodeksu Karnego. Bachmura nie dowiedział się, kto dokładnie złożył zawiadomienie do prokuratury. Stwierdzono, że chodzi o „pracowników IPN-u z Białegostoku”
Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Izba Wydawców Prasy oraz Stowarzyszenie Gazet Lokalnych od dawna prowadzą kampanię "Wykreśl 212", zmierzającą do usunięcia z Kodeksu karnego artykułu, dotyczącego odpowiedzialności za przestępstwo zniesławienia. Autorzy kampanii wystosowali niedawno apel do ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina.
Ł.A/debata.olsztyn.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/140557-konserwatywni-dziennikarze-odpowiedzia-z-paragrafu-212-za-tekst-o-bylym-dyrektorze-ipn
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.