Prokuratura wojskowa podejrzewa, że Służba Kontrwywiadu Wojskowego inwigilowała posłów opozycji. Wszczęła już w tej sprawie nie postępowanie sprawdzające, ale normalne śledztwo. Szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie stwierdza, że zachodzi „uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa”.
Co na to Paweł Graś?
Ja myślę, że jest to chyba jakiś żart.
Rzecznik rządu w RMF FM tryskał dobrym humorem, ale to niestety nie jest żart. Śledczy podejrzewają, że Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Janusz Nosek, dyrektor Biura Pełnomocnika Ochrony i Bezpieczeństwa Wewnętrznego SKW wraz z grupą funkcjonariuszy wojskowego kontrwywiadu stworzyli „związek przestępczy" i dopuścili się m. in. fałszerstwa dokumentów, inwigilacji posła PiS Tomasza Kaczmarka i jego społecznego asystenta.
Dla Grasia to nie ma znaczenia:
Myślę, że to postępowanie jednoznacznie odpowie, że jej służba kontrwywiadu, jej szefostwo działa wyłącznie w granicach prawa.
Jestem o tym absolutnie przekonany (…) i żadne fakty, takie, o których mowa w tym doniesieniu złożonym przez posła nie miały miejsca. Mam nadzieję, że prokuratura to bardzo szybko wyjaśni.
Rzecznikowi w ogóle trudno popsuć humor. Spadające sondaże?
Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że łaska wyborców czasem na pstrym koniu jeździ.
(…) Jestem przekonany, że przed nami jeszcze trzy lata spokojnych rządów, spokojnej kadencji.
Gratulujemy samopoczucia!
Później Graś opowiadał coś o expose, którym Donald Tusk znów rozkocha w sobie Polaków.
RMF: - I to jest pomysł na ucieczkę do przodu i to jest pomysł na sondażowe odbicie.
PG: - To nie jest kwestia ucieczki do przodu, to nie jest kwestia sondaży. To jest kwestia ciężkiej pracy.
RMF: - ...ciężkiej pracy rządu Donalda Tuska, który w trudzie, pocie i znoju wykuwa lepszą przyszłość dla Polski i jej obywateli.
PG: - Sam bym tego lepiej nie powiedział.
RMF: - Pan jest cały Przekazem Dnia. Rządu i Platformy Obywatelskiej. Ucieleśnionym.
PG: - Ale dokładnie chodzi o to, że mamy wyzwania, mamy określoną sytuację gospodarczą i do tej sytuacji gospodarczej musimy dobrać narzędzia. I to jest kwestia konieczności, a nie kwestia tego, żeby przypodobać się w sondażach.
Zastanawiamy się, jaki jest rozmowy z Pawłem Grasiem – najbardziej obłym, niemającym kompletnie nic do powiedzenia poza żenującym nadskakiwaniem swojemu pryncypałowi rzecznikiem rządu od niepamiętnych czasów.
On jest gorszy nawet od Krzysztofa Lufta, a to przecież prawie niemożliwe.
rmf.fm, znp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/140483-wesolek-gras-o-powaznym-sledztwie-wojskowej-prokuratury-to-chyba-jakis-zart
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.