Czeski rząd dementuje informacje o polskim pochodzeniu metanolu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Wiceminister spraw wewnętrznych Jaroslav Hruszka i komendant główny policji Martin Czerviczek zaprzeczyli na konferencji prasowej w Pradze, jakoby śledztwo w aferze alkoholowej ujawniło "polskie korzenie afery metylowej".

Nie mamy żadnych dowodów na to, że metanol był importowany z Polski

- oświadczył Hruszka.

Bierzemy pod uwagę różne warianty wydarzeń. Jeden z nich sugeruje, że metanol był pozyskiwany z niezamarzającego płynu do spryskiwania szyb, a następnie dodawany do alkoholu. Nie znaczy to jednak, że płyn był sprowadzany z Polski

- powiedział Czerviczek dodając, że czeska policja intensywnie współpracuje z polskimi partnerami w wyjaśnianiu afery.

Obaj wysocy urzędnicy, którzy wchodzą w skład sztabu kryzysowego, poprosili zarazem, by czeskie media "informowały w sposób prawdziwy, a nie sensacyjny o całej aferze".

Alkohol metylowy wykryto w kilku sfałszowanych markach. Zatrzymano 23 osoby. Śledztwo będzie trwać tygodnie, a policja ze względu na jego dobro nie zamierza informować o jego postępach

– oznajmił Czerviczek.

Wcześniej czeski dziennik "Lidove Noviny", powołując się na Vaclava Kuczerę, szefa zespołu śledczego "Metanol", napisał w poniedziałkowym wydaniu, że:

jedna z wersji śledztwa nie wyklucza, iż źródłem skażonego alkoholu był koncentrat niezamarzającego płynu do spryskiwaczy pochodzący z Polski.

Dziennik przypomniał, że po zatruciu takim koncentratem zmarły w Polsce dziesiątki osób.

W ubiegłym roku zatruło się nim 77 Polaków, a w 22 przypadkach odnotowano zejścia śmiertelne

- przypominał dziennik, dodając, że w roku 2010 Unia Europejska dopuściła, aby do takiego koncentratu zamiast etanolu dodawano znacznie tańszy metanol.

Dane czeskiej gazety nie są jednak pełne. W związku z wyraźnym zwiększeniem się w Polsce liczby zatruć alkoholem metylowym Biuro do Spraw Substancji Chemicznych rozpisało ankietę, na którą odpowiedzi przyszły jednak tylko z pięciu spośród łącznie dziewięciu krajowych ośrodków leczenia ostrych zatruć. Od czerwca 2010 roku od grudnia 2011 roku pięć owych placówek odnotowało łącznie 77 przypadków ostrych zatruć metanolem, w tym 22 zakończone zejściem śmiertelnym.

Kierownicy ośrodków wskazują, że ustalenie źródła metanolu wśród przypadków jest niemożliwe z uwagi na fakt, iż pacjenci nie pamiętali, co pili. Jednakże wskazują, że część zatruć była spowodowana wypiciem płynu do spryskiwania szyb

- głosi podsumowanie ankiety.

Od czeskich mediów informację przejęły media słowackie, które obszernie pisały w poniedziałek o "polskim śladzie w aferze alkoholowej".

Czeski minister zdrowia Leosz Heger poinformował, że dotychczas w Czechach w wyniku zatrucia metanolem zmarło 19 osób, a przyczyna śmierci czterech innych pacjentów nie jest jeszcze znana. 35 osób znajduje się w szpitalach.

W ciągu ostatnich 24 godzin 6 dalszych osób zatruło się alkoholem metylowym

- powiedział Heger.

lw, PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych