„Wprost” pisze:
Film miał powstać, ale reklamowy: Andrzej Wajda wsiada do samolotu OLT Express, leci, wysiada, Robert Więckiewicz leci tymi liniami, wysiada… Do tego urywki z planu „Wałęsy”, być może krótka wypowiedź reżysera. Wszystko po zmontowaniu miało trwać minutę i sławić dobre imię Amber Gold i Marcina, teraz zaledwie P.
Według autorki tygodnika, ludzie z produkcji filmu przyznają, że
gdyby nie społeczno-medialna nagonka, gdyby nie publiczne nawoływanie Lecha Wałęsy, by „Wajda zdjął z niego to odium” i wyjaśnił sprawę pieniędzy Amber Gold, nie byłoby mowy o jakichkolwiek zwrotach. – My działaliśmy zgodnie z prawem – zapewnia szef Aksonu.
Teraz pieniądze z Amber Gold wciąż leżą na koncie. Producent deklaruje, że nie chce mieć z nimi nic wspólnego.
Nie wątpimy jednak, że mimo tych obiektywnych trudności film o Lechu Wałęsie zostanie ukończony i będzie mógł służyć Polakom, zwłaszcza pokazując, ile potrafi Andrzej Wajda.
Trochę już o tym wiemy po scenariuszu, który pod kątem zgodności z prawda historyczną zanalizował dr Sławomir Cenckiewicz.
znp, wprost.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/140300-jak-wajda-nie-zagral-u-siebie-w-promocji-olt-express-wg-wprost-pieniadze-od-amber-gold-byly-na-uslugi-sponsorskie-a-nie-film-o-walesie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.