Rosja znów omija Polskę. Po Nord Streamie przyszła czas na kolej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Sxc.hu
Fot. Sxc.hu

Nord Stream pozbawił nas korzyści z tranzytu gazu. Podobny scenariusz grozi nam na torach.Rosja planuje bowiem budowę szerokiego toru przez Słowację do Wiednia - informuje"Puls Biznesu".

Buduje wokół Polski rondo

- podkreśla Paweł Podsiadło, prezes Centrali Zaopatrzenia Hutnictwa, która zarządza Euroterminalem Sławków, gdzie przeładowywane są towary jadące z Azji do Europy.

Inwestycja za 6,3 mld euro ma być gotowa w 2020 r.

Mamy 8 lat, by przygotować się do rywalizacji

- mówi Podsiadło.

Jak zdradza, prowadzone są już rozmowy z rządem, by podjął starania ws. wpisania szerokiego toru na mapę strategicznych korytarzy europejskich.

Dzięki temu PKP Linia Hutniczo-Szerokotorowa zwiększyłaby szanse na unijne pieniądze na inwestycje, co jest niezbędne, by skutecznie rywalizować.

Wiceminister transportu Andrzej Massel zapewnia, że trwają już prace nad wzmocnieniem Euroterminalu Sławków i PKP LHS w konkurencji z mającym powstać torem Rosja-Austria.

Jak ustalił "PB", PKP LHS może zyskać część unijnych dotacji, których nie wydadzą PKP PLK.

Zdaniem "PB" gra jest warta świeczki, bo według rosyjskich szacunków do końca dekady tranzyt kolejowy Azja-Europa sięgnie 20 mld euro.

PAP/DLOS

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych