Po wypadku Roberta Kubicy, w którym doznał bardzo dużych obrażeń chyba nie ma już śladu. Nasz kierowca nie dał szans rywalom i pewnie wygrał rajd Ronde Gomitolo di Lana.
Polski kierowca był najszybszy na wszystkich czterech odcinkach specjalnych, które składały się z jazdy po odcinku 9 km po krętej górskiej asfaltowej drodze.
Moim celem pozostaje powrót do Formuły 1. W najbliższych miesiącach okaże się, czy uda się to już w przyszłym sezonie, czy dopiero w 2014 roku. To, że jestem teraz w tym miejscu to z pewnością pierwszy ważny krok w dobrym kierunku, ale wolałbym być teraz gdzie indziej
- przyznał w rozmowie z dziennikarzem Sky Italia Kubica, który w ten sposób dał do zrozumienia, że chciałby być na torze w Monzie, gdzie odbędzie się wyścig Grand Prix Włoch Formuły 1.
To pierwszy występ 27-letniego kierowcy od wypadku na trasie rajdu Ronde di Andora 6 lutego 2011 roku. Doznał wówczas wielomiejscowych złamań prawej ręki i nogi oraz uszkodzenia kości dłoni. Wciąż nie wiadomo czy postępy rehabilitacji pozwolą mu w przyszłości wrócić do bolidu F1.
Kubica zadebiutował w Formule 1 w sierpniu 2006 roku, w barwach teamu BMW-Sauber, z którym był związany do końca 2009 roku. Potem przeszedł do ekipy Lotus-Renault. Jego największym sukcesem było zwycięstwo w Grand Prix Kanady w 2008 roku. Pięć razy zajmował drugie, a sześć razy – trzecie miejsce. W sumie startował w 76 wyścigach F1.
lw, PAP/Onet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/139791-swietny-powrot-roberta-kubicy-nasz-kierowca-wygral-rajd-ronde-gomitolo-di-lana-celem-pozostaje-powrot-do-formuly-1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.