Okulistyczne wotum nieufności wobec ministra Arłukowicza. Lekarze chcą przywrócenia prof. Szaflika na stanowisko krajowego konsultanta

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Paweł Kula
fot. PAP/Paweł Kula

Okuliści buntują się przeciw ministrowi Arłukowiczowi. Chcą by ich konsultantem krajowym został zdymisjonowany niedawno prof. Jerzy Szaflik. Natychmiast.

Jak informuje "Rzeczpospolita" lekarze okuliści nie akceptują rekomendowanego przez ministra prof. Edwarda Wylęgały, któremu Bartosz Arłukowicz powierzył obowiązki "tymczasowego" konsultanta. Teoretycznie może on pełnić tę funkcję aż 6 miesięcy. Jednak lekarze okuliści chcą natychmiastowego wyboru nowego konsultanta. Wybrali już trzech kandydatów. Jako pierwszego - prof. Szaflika.

Przeżyłam już kilku konsultantów krajowych i uważam, że z nich wszystkich najlepszym, najlepiej rozumiejącym problemy polskiej okulistyki był prof. Szaflik

– mówi „Rz" prof. Krystyna Raczyńska, członek władz PTO.

To też pewna forma wotum nieufności dla działań ministra Arłukowicza

– dodaje. Oprócz prof. Szaflika PTO zdecydowało się rekomendować również prof. Wandę Romaniuk i prof. Iwonę Grabską-Liberek.

Bartosz Arłukowicz odwołał prof. Szaflika ze stanowiska krajowego konsultanta na podstawie podejrzeń, że w jego klinice wykonywano zabiegi przeszczepu rogówki bez zgody ministra zdrowia. Pacjenci profesora, którym rogówkę przeszczepiano, mieli nie być wpisywani do rejestru osób oczekujących na przeszczep.

Tymczasem jak informuje "Rz" na tymczasowym następcy Szaflika ciążą podobne oskarżenia.
Wiążą się one z przeprowadzonym w marcu 2010 r. przez prof. Wylęgałę zabiegiem wszczepienia pięciu pacjentom protezy rogówki wykonanej z tytanu i pleksiglasu. Była to pierwsza tego typu operacja w Europie.

Jednak jak wskazali kontrolerzy NIK, rogówki użyte przez prof. Wylęgałę nie zostały zgłoszone do rejestru wyrobów medycznych.

Szpital odrzucił zastrzeżenia kontrolerów, a ministerstwo bez oporu zaakceptowało te wyjaśnienia. Jednak jak informuje "Rz" w środowisku medycznym wrze. Oskarżają resort zdrowia o hipokryzję. Bo jak zauważają lekarze, w jednym przypadku ministerstwu wystarczały podejrzenia by zdymisjonować prof. Szaflika, w innym - wystarczyły nigdy niezweryfikowane wyjaśnienia szpitala, by przejść do porządku dziennego nad ustaleniami NIK.


ansa/Rzeczpospolita

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych