To już trzecia motocyklowa pielgrzymka funkcjonariuszy BOR do Smoleńska. W blisko 900-kilometrowym rajdzie pojedzie 11 osób na dziewięciu motocyklach.

Trasa przejazdu prowadzi z Warszawy do Terespola, dalej do Mińska, gdzie spędzimy noc. Następnego dnia jedziemy do Smoleńska. Nie jest to łatwa trasa, ale najważniejsza jest idea i cel tej wyprawy

- podkreślił uczestnik rajdu, Jarosław Cymerski z BOR.

Na miejscu katastrofy funkcjonariusze BOR zapalą znicze. Odprawiona zostanie msza święta. Uczestnicy wyprawy odwiedzą też groby polskich oficerów pomordowanych w 1940 roku przez NKWD w Katyniu.

W tym roku nasza wyprawa pokrywa się z terminem wyjazdu międzynarodowego katyńskiego rajdu motocyklowego. Spotkamy się w Smoleńsku

- powiedział Cymerski.

Funkcjonariusze BOR wybrali taki sposób oddania hołdu swoim kolegów, ponieważ wśród nich byli entuzjaści motocykli. Niektórzy uczestnicy wyprawy wyruszając z Warszawy będą mieli na sobie koszulki z napisem "Motocykliści w hołdzie kolegom. Smoleńsk 2010". Tuż przed wyjazdem przed pomnikiem poświęconym poległym na służbie funkcjonariuszom Biura złożą wieniec.

10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M lecący z polską delegacją na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką, a także dziewięcioro oficerów BOR: płk Jarosław Florczak, mjr Dariusz Michałowski, kpt. Paweł Janeczek, por. Piotr Nosek, ppor. Artur Francuz, ppor. Paweł Krajewski, ppor. Jacek Surówka, ppor. Marek Uleryk i ppor. Agnieszka Pogródka-Węcławek.

PAP/JKUB