Medal Knowltona – najwyższe odznaczenie amerykańskiego wywiadu otrzymał pośmiertnie za zasługi Marian Rejewski, który przyczynił się do złamania kodu niemieckiej maszyny Enigma. Odznaczenie odebrała w Bydgoszczy córka wybitnego kryptologa.
Odznaczenie, na wniosek Kontrwywiadu Dowództw Sojuszniczych NATO zostało przyznane przez kapitułę Związku Korpusów Wywiadu Wojskowego USA. We wtorek odebrała je córka Mariana Rejewskiego, Janina Sylwestrzak, podczas uroczystości zorganizowanej w Centrum Szkoleniowym Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Bydgoszczy.
Generał Dwight Eisenhower, który był pierwszym naczelnym dowódcą alianckim w Europie, uznał złamanie kodu Enigmy za wydarzenie przełomowe, które miało kluczowe znaczenie dla wyniku wojny. 18 lat temu armia USA przydzieliła mnie do Agencji Bezpieczeństwa Narodowego w Fort Meade. Znajduje się tam Narodowe Muzeum Kryptologiczne i już w 1995 roku, podczas pierwszej z wielu wizyt w tym muzeum dowiedziałam się o wielkim wkładzie Mariana Rejewskiego.
– powiedziała płk Laura Potter, dowódca Kontrwywiadu Dowództw Sojuszniczych NATO, która wręczała odznaczenie.
Płk Potter podkreśliła, że złamanie kodów Enigmy „nie byłoby możliwe bez geniuszu, oddania i poświęcenia Mariana Rejewskiego”.
W 1995 roku nie wyobrażałam sobie nawet, że kiedyś przyjdzie mi być w Polsce, tutaj w Bydgoszczy, by upamiętnić osiągnięcia Mariana Rejewskiego
– dodała.
Odznaczenie Knowltona, wprowadzone w 1995 roku przez Związek Korpusów Wywiadu Wojskowego Armii USA (US Army Military Intelligence Corps Association) i nazwane imieniem pioniera wywiadu Armii USA – pułkownika Thomasa Knowltona, zostało ustanowione w celu wyróżnienia osób, które wniosły znaczący wkład w osiągnięcia i sukcesy Wywiadu Wojskowego.
Do lat 70. nikt nie wiedział o zasługach Rejewskiego
Uroczystość przekazania odznaczenia odbyła się w Bydgoszczy, gdyż to było miasto rodzinne Rejewskiego. Przed wojną wyjechał stąd na studia matematyczne do Poznania i powrócił tu dopiero w latach 40, po zakończeniu wojny. Do lat 70., kiedy to przeniósł się na stałe do córki do Warszawy, pracował w bydgoskich biurach i nikt nie wiedział tu o jego wojennych zasługach.
Enigmę – elektromechaniczną, wirnikową maszynę szyfrującą – skonstruowano w Niemczech w latach 20. dla cywilnej korespondencji handlowej, ale wysoka sprawność tego urządzenia szybko doprowadziła do powstania wersji wojskowej.
Polacy zbudowali jej replikę w ośrodku dekryptażu w Pyrach pod Warszawą. Dokonali tego trzej matematycy: Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski, współpracujący od 1932 roku z Biurem Szyfrów II Oddziału Sztabu Głównego Wojska Polskiego. Replika umożliwiła rozszyfrowanie treści depesz niemieckich, powstały stacje nasłuchu w Starogardzie i Poznaniu oraz ośrodek dekryptażu w Pyrach koło Warszawy.
Historycy: złamanie Enigmy skróciło wojnę o dwa lata
Jak ocenił Marek Grajek, autor wydanej kilka lat temu książki „Enigma. Bliżej prawdy”, kiedy jesienią 1932 roku Marian Rejewski podejmował „atak na szyfr Enigmy”, zadanie to powszechnie uchodziło za nierozwiązywalne. – Zastosowanie przez trzech poznańskich matematyków metod matematycznych w kryptologii w czasie, gdy inne wywiady stosowały metody lingwistyczne, oznaczało w tej dziedzinie nauki rewolucję – przypomniał Grajek.
Do 1939 r. zbudowano w Wytwórni Radiotechnicznej AVA w Warszawie kolejne repliki Enigmy, stale ulepszane, w miarę jak Niemcy doskonalili swoje oryginały. W lipcu 1939 r., w obliczu zbliżającej się wojny, Polska przekazała po jednym egzemplarzu Enigmy swym sojusznikom – Francji i Wielkiej Brytanii. W wrześniu 1939 polscy „konstruktorzy” Enigmy przedostali się do Francji, gdzie kontynuowali swe prace.
W styczniu 1940 roku w rejonie Balearów zginął Jerzy Różycki. W 1943 r. dwaj pozostali matematycy przedostali się przez Pireneje do Gibraltaru, a stamtąd do Anglii, gdzie przekazywali swoje doświadczenia w rozszyfrowywaniu komunikatów nadawanych przy pomocy Enigmy. Nie przyjęto ich jednak do ośrodka kryptologicznego Bletchley Park, mimo że ten ośrodek swe sukcesy zawdzięczał właśnie polskim matematykom. Pracowali w kryjówce polskiego Biura Szyfrów w Boxmoor pod Londynem.
W opinii brytyjskich historyków, odczytywanie niemieckiej radiokorespondencji wojskowej skróciło wojnę o dwa lata. Przez całą wojnę Niemcy nie zorientowali się, że szyfr Enigmy został złamany. Ostatnia szyfrowana depesza została nadana w maju 1945 roku i dotyczyła śmierci Hitlera.
Wkład Polaków w złamanie kodów Enigmy został szerzej opisany dopiero w opublikowanej w 1973 roku książce szefa francuskiego wywiadu, generała Gustava Bertranda, choć ich rola nie została w niej należycie doceniona.
Publikacja wzbudziła jednak szersze zainteresowanie postaciami polskich kryptologów, zwłaszcza Rejewskiego, który jako jedyny powrócił po wojnie do kraju. Dużo informacji na ten temat pojawiło się w latach 80., gdy Anglicy rozpoczęli ujawnianie zawartości swych wojennych archiwów.
TLa/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/139436-usa-odznaczyly-polaka-za-zlamanie-kodu-enigmy