W tym roku ranga obchodów wybuchu II wojny światowej była znacznie mniejsza niż za czasów prezydentury śp. Lecha Kaczyńskiego
- mówi portalowi Stefczyk.info historyk i publicysta Tadeusz Płużański.
Wskazuje, że śp. Lech Kaczyński z wielką uwagą podchodził do rocznic:
Rocznica wybuchu II wojny światowej nie była tak eksponowana, jak za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego. On przywiązywał szczególną wagę do historii. Rocznice zawsze były bardziej uroczyste. Z drugiej strony bagaż i głębia przemówienia były znacznie większe. Widać było, że Lech Kaczyński czuje te sprawy. Każde jego przemówienie historyczne niosło ze sobą wielkie własne zaangażowanie.
Płużański wskazuje, że ludzie obecnie rządzący często wykorzystują rocznie do wypaczania historii. Przyznaje, że tak było 31 sierpnia:
Prezydent Komorowski, podczas odznaczania wydawców solidarnościowych 31 sierpnia, przyznał, że on najchętniej odznaczyłby Donalda Tuska za jego podziemną walkę. Okazuje się, że mamy nowych bohaterów Sierpnia. Widać, że kreuje się historię na nowo. Okazuje się, że to nie Andrzej Gwiazda, Anna Walentynowicz czy Krzysztof Wyszkowski byli bohaterami Sierpnia. Nagle na liderów ruchu opozycyjnego kreuje się Henrykę Krzywonos i Donalda Tuska. To są nowi bohaterowie.
W jego ocenie ta sytuacja świadczy o „kreowaniu w Polsce salonowych bohaterów”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/139191-pluzanski-dla-stefczykinfo-kazde-przemowienie-historyczne-lecha-kaczynskiego-nioslo-ze-soba-wielkie-wlasne-zaangazowanie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.