W sprawie Amber Gold, Platforma panicznie bała się komisji śledczej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/ Leszek Szymański
fot. PAP/ Leszek Szymański

1. Dzisiaj tuż po godzinie 24.00, Platforma razem z PSL-em, odrzuciła w pierwszym czytaniu projekt uchwały o powołaniu sejmowej komisji śledczej w sprawie afery Amber Gold i spółek z nią związanych.

Po wcześniejszej dyskusji w ramach informacji premiera Tuska i kilku jego ministrów w tej samej sprawie, wydawało się, że przeciw temu odrzuceniu, będą nie tylko posłowie wszystkich klubów opozycyjnych ale także przynajmniej kilku posłów PSL-u, którzy wyrażali swoje niezadowolenie z działań prokuratury, służb skarbowych i aparatu sądowniczego.

Niestety nic takiego się nie zdarzyło jak widać z wyników głosowania nawet ci posłowie PSL-u, którzy w debacie wypowiadali się krytycznie, w głosowaniu zastosowali się do obowiązującej partyjnej dyscypliny. W kuluarach aż huczało, że Platforma zagroziła PSL-owi przedterminowymi wyborami jeżeli część posłów tego klubu zagłosowałaby za powołaniem komisji śledczej

2. Ale przeprowadzona debata nad informacją premiera Tuska, a także ministrów Gowina, Rostowskiego, Cichockiego, Nowaka i prokuratora generalnego Seremeta, pokazała wręcz druzgocący obraz państwa, niezdolnego do działania wobec człowieka (który razem ze stojącymi w cieniu wspólnikami), zdecydował się okraść w świetle jupiterów tysiące ludzi, a także jak można przypuszczać, wyprać setki milionów złotych, pochodzących z działalności przestępczej (spółka Amber Gold w ciągu 2,5 roku działalności miała ponad 2 mld zł obrotu).

Premier Tusk sugerował, że w tej sprawie miały miejsce tylko błędy ludzi w aparacie sądowniczym, prokuraturze, aparacie skarbowym, a nawet służbach specjalnych i te instytucje pod jego nadzorem, wszystkie błędy usuną.

To tłumaczenie do złudzenia przypominało przekonywanie, że to właśnie lis (i to nie koniecznie Tomasz), najszybciej i najskuteczniej, wyjaśni wszelkie okoliczności, związane z włamaniem do kurnika.

Każdy kto choć trochę orientuje w polskiej rzeczywistości, a w szczególności w tej sprawie, doskonale wie, że nie ma takiej możliwości i bez powołania komisji śledczej, afera Amber Gold, zostanie zamieciona pod dywan.

3. Mimo odrzucenia wniosku o powołanie tej komisji przez koalicję Platforma - PSL, afera Amber Gold musiała bardzo wystraszyć kierownictwo Platformy.

Po raz pierwszy bowiem w czasie już prawie rocznej działalności tego Sejmu, w głosowaniu nad odrzuceniem wniosku o powołanie komisji śledczej, wzięło udział 206 posłów Platformy czyli wszyscy należący do tego klubu.

Podobnie w klubie PSL-u, była prawie 100% obecność, nie wziął udziału w głosowaniu tylko jeden, obłożnie chory poseł.

Trudno się dziwić, w sejmowej debacie pojawiły się informacje, a nawet zdjęcia, które dobitnie pokazują,że działalność Amber Gold i spółek z nią związanych nie tylko odbywała się jak mawiają Rosjanie pod specjalną „kryszą” ludzi z wielu ważnych państwowych instytucji ale także, była mocno osadzona w działalności pomorskiej Platformy i ludzi nią kierujących.

Furorę robiło wczoraj zdjęcie znalezione w internecie, na którym czołowe postaci pomorskiej Platformy prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, a także senator tej partii Roman Zaborowski, w obecności byłego prezydenta Lecha Wałęsy, ciągną na linie samolot spółki OLT Express, w czasie uroczystości inauguracji lotów tej linii w grudniu 2011 roku, zaledwie tydzień po jej rejestracji.

Takich informacji i zdjęć w najbliższym czasie pojawi się zapewne więcej, nie da się bowiem ukryć ponad 2-letnich związków firmy Amber Gold z ważnymi politykami Platformy, także bardzo blisko współpracującymi z samym Donaldem Tuskiem.

O synu premiera pracującym dla Marcina P. i OLT Express, chcącym być nawet twarzą tych linii za 5,5 tys zł +VAT miesięcznie, w tej sytuacji nie wypada nawet wspominać.

Okazuje się, że tymi współpracownikami byli także przyjaciele Jana Krzysztofa Bieleckiego, obecnie szefa Rady Gospodarczej przy premierze, media piszą także o związkach rodzinnych Marcina P. z ministrem Arabskim.

4. Mimo więc braku komisji śledczej, afera Amber Gold będzie co jakiś czas uderzała zarówno w samego premiera Tuska jak w kierowaną przez niego Platformę.

Co więcej 100% obecność posłów Platformy na głosowaniu i odrzucenie powołania komisji śledczej w sprawie tej afery, będzie każdego dnia przypominało Polakom, że jednak ta partia miała sporo do ukrycia i dlatego wręcz panicznie bała się powołania tej komisji.

Na lodzie pozostaną także tysiące ludzi, którzy powierzyli tej piramidzie finansowej często oszczędności całego swojego życia, bo aktywa, które po Amber Gold zostały w pierwszej kolejności pójdą na pokrycie zobowiązań tej firmy wobec syndyka i jego ekipy, jej byłych już pracowników, a także wobec Skarbu Państwa (podatki i składki ZUS).

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych