W Chorzowie oraz Rudzie Śląskiej zdecydowano, że gwara śląską będzie językiem regionalnym

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Pomnik bohaterów walki o polskość Śląska, Fot. Wikipedia.pl
Pomnik bohaterów walki o polskość Śląska, Fot. Wikipedia.pl

Radni Chorzowa i Rudy Śląskiej w specjalnych uchwałach poparli starania o nadanie gwarze śląskiej statusu języka regionalnego. Wcześniej, w końcu maja, podobną uchwałę przyjęli także radni powiatu pszczyńskiego.

Zgadzamy się z przekonaniem, że mowa śląska wymaga ochrony prawno–moralnej i wsparcia materialnego zgodnie z Europejską Kartą Języków Regionalnych

– napisano w uzasadnieniu podjętej w Rudzie Śląskiej uchwały.

Radni obu miast poparli starania społeczności śląskiej wyrażone w złożonym przez posła PO Marka Plurę 30 marca tego roku projekcie nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Nowelizacja ma nadać tzw. etnolektowi (to język, dialekt lub gwara używany przez wyodrębnioną grupę etniczną) śląskiemu statusu języka regionalnego.

Do prezydenta Chorzowa z prośbą o podjęcie przez Radę Miasta uchwały popierającej projekt posła Plury wystąpiło stowarzyszenie "Ślonsko Ferajna”. W Rudzie Śląskiej projekt podjętej w czwartek uchwały przygotowało troje radnych: Barbara Wystyrk-Benigier, Władysław Dryja i Jan Wyżgoł.

Ustawa przyznająca etnolektowi śląskiemu status języka regionalnego umocni w jego użytkownikach i sympatykach nadzieję na to, że śląski kod językowy przetrwawszy stulecia wbrew – wydawałoby się – logice wynikającej z zagrożeń, jakie niosła historia, oprze się również największemu jak dotąd niebezpieczeństwu, tj. agresywnej unifikacji kultury we współczesnym świecie

– argumentował w imieniu wnioskodawców Wyżgoł.

Projekt nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych nadający etnolektowi śląskiemu status języka regionalnego Plura złożył w imieniu 65 posłów z różnych klubów i różnych regionów Polski.

Obecnie status języka regionalnego ma w Polsce tylko język kaszubski, którym posługuje się 106 tys. ludzi. Natomiast etnolektem śląskim posługuje się na co dzień - według danych statystycznych - 509 tys. osób. Warto jednak zaznaczyć, że są to dialekty bardzo różne, lokalne, o różnym stopniu odrębności od polszczyzny literackiej - w sumie ok. 10 grup.

Status języka regionalnego pozwoliłby na finansowanie z budżetu państwa lekcji języka śląskiego w takiej odmianie, w jakiej jest używany w okolicy zamieszkania uczniów na wszystkich szczeblach edukacji. Wsparcie finansowe zyskałyby także organizacje krzewiące kulturę śląskiej mowy, zaś obywatele w drodze referendum mogliby stanowić o używaniu tego języka w urzędach oraz w nazwach miejscowych

- uważa Plura.

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, a także niektórych innych ustaw, odbyło się podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych.

Pochodząca z Rudy Śląskiej posłanka PO Danuta Pietraszewska przekonywała podczas obrad komisji, że potrzebna jest ochrona śląskiego języka.

Chcemy chronić język śląski, widzimy bowiem, że na Śląsku coraz mniej dzieci nim się posługuje. Ustawowa ochrona języka śląskiego może pomóc w jego przetrwaniu

– argumentowała.

Decyzje radnych to kolejny krok ku wzmocnieniu odrębności Śląska. I znów inicjatorami są ludzie Platformy Obywatelskiej, która zaprosiła śląskich separatystów do władzy w województwie śląskim.

KL,PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych