Ksiądz Stanisław Małkowski jest kolejnym duchownym, który ma poważne zastrzeżenia do podpisanego przez arcybiskupa Michalika i patriarchę Cyryla I - "Przesłania do narodów Polski i Rosji".
W rozmowie z "Super Expressem" zapewnia, że nie odczytałby go z ambony, gdyby w najbliższą niedzielę odprawiał msze jako główny celebrans .
Ksiądz Małkowski kwestionuje jednak nie tyle treść listu (jest na tyle ogólnikowa, ze trudno się z nią nie zgodzić - twierdzi), bulwersuje go natomiast "kontekst polityczny, w którym został podpisany. "
List ten powstał w większości w wyniku ustaleń pozakościelnych. Patriarcha Cyryl I jest agentem i działa na polecenia Putina
- mówi Małkowski w rozmowie z SE. I uważa, że wezwanie aby przejść do porządku nad historią należy zostawić historykom. Równocześnie ks. Małkowski stwierdza:
Rosyjską Cerkiew spotkało męczeństwo. Złożyła ogromną daninę krwi duchownych i świeckich. Pozostali przy życiu hierarchowie w znacznej części zaczęli służyć systemowi. Tradycja związku Cerkwi z władzą polityczną jest długa, ale jednak czym innym była Cerkiew rosyjska, od sowieckiej.
I dodaje:
Obecni hierarchowie podporzadkowują się władzy, która w dużej mierze wciąż jest związana z komunizmem. Cyryl I zakpił z Polaków.
ansa/Super Express
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/139026-ks-malkowski-nie-odczytalbym-z-ambony-przeslania-do-narodow-polski-i-rosji-cyryl-i-zakpil-z-polakow