Aktualna sytuacja wskazuje na rażące wieloletnie zaniedbania Ministra Sprawiedliwości i Prokuratury Generalnej z tytułu braku nadzoru, kontroli i informacji o funkcjonowaniu podległych sobie jednostek
- pisze Michał Ziębiński w portalu wGospodarce.pl, przedstawiając listę rażących nieprawidłowości, których dopuszczają się urzędnicy.
Wszyscy ci sędziowie i prokuratorzy powinni być oskarżeni i skazani za popełnione przestępstwa. Bo to są przestępstwa a nie pomyłki
- dodaje.
Zdaniem publicysty obecne Prawo Bankowe, które obowiązuje od 1998 roku, wciąż - pomimo dokonania w nim sześćdziesięciu nowelizacji - nie zostało w pełni dostosowane do realiów naszej gospodarki.
Choć art. 171 tej ustawy wyraźnie mówi, że nie wolno przyjmować pieniędzy bez odpowiedniej zgody Komisji Nadzoru Finansowego, to jednak istnieje dużo spółek które to robią od lat. To bezprawie - nic się jednak nie dzieje. Przecież taka działalność musi być wpisana w statucie, a jeśli została wpisana, musi mieć pozwolenie KNF, a jeśli go nie ma, nie może być zarejestrowana. Świadczy to o zwykłym bezprawiu i o tym, że KNF, Ministerstwo Finansów, Prokuratura Generalna i Ministerstwo Sprawiedliwości nie spełniają swych podstawowych obowiązków. Prawo należy dostosować do życia gospodarczego, a nie odwrotnie. Taksówkarz musi mieć licencje – parabank nie?
- pyta Ziębiński, podkreślając że Ministerstwo Finansów i KNF muszą się wreszcie zdecydować czy należy „zalegalizować” „parabanki” czy dalej tolerować „szarą strefę”.
mall, cały tekst na portalu wGospodarce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/138112-wgospodarcepl-dlaczego-taksowkarz-musi-miec-licencje-a-parabank-nie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.