Czy to już jawna dyktatura ciemniaków? Ziemkiewicz udowadnia, że Wojewódzki nie ma bladego pojęcia o czy mówi

Rys. Andrzej Krauze
Rys. Andrzej Krauze

Uderzająco symboliczną wypowiedź Jakuba Wojewódzkiego wynalazł w piśmie „Ekskluziv” Rafał Ziemkiewicz.  Wypowiedź - przytoczona przez publicystę na rp.pl - dotyczy patriotyzmu i Romana Dmowskiego:

„Patriotyzm jest przymiotem ludzi małych i mściwych. Boję się słowa patriotyzm. Kiedy naprzeciwko domu mojej mamy postawiono pomnik Dmowskiego, który słowo naród odmieniał przez wszystkie przypadki, to ścierpła mi skóra. Czytaliście »Myśli nowoczesnego Polaka«? On tam podjął się analizy fenomenu Hitlera, który robiąc porządek we własnym kraju, musiał wyrzucić z niego Żydów. Ten agresywny facet stoi sobie teraz naprzeciwko Łazienek Królewskich!”

Pomijając głupotę - i zwykłe zaprzaństwo - opinii Wojewódzkiego na temat patriotyzmu, uderza nieznajomość podstawowych faktów przez tego starzejącego się gwiazdora. Jak bowiem wiemy, "Myśli nowoczesnego Polaka" ukazały się w 1904 roku, i to - jak dodaje Ziemkiewicz - jako zbiór artykułów zamieszczanych w prasie dwa lata wcześniej:

Adolf Hitler miał więc w chwili jej napisania lat trzynaście. Ludzie pozbawieni poczucia humoru i nie znający się na żartach zaczęli na tej podstawie wyśmiewać Wojewódzkiego i jego nieuctwo idące o lepsze z ideologicznym nadęciem jak u partyjnych agitatorów sprzed półwiecza - zauważa Ziemkiewicz.

I dodaje, że jego zdaniem Wojewódzki parodiuje samego siebie, "wciela się w klinicznego leminga i kompromituje ten szczególny typ sfanatyzowanego durnia".

Ale to oczywiście tylko hipoteza. Bo tak naprawdę to już jawna dyktatura ciemniaków.

Skaj

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych