Klienci banków działających w Polsce uratują zagraniczne banki-matki? Zaskakująca propozycja Komisji Europejskiej

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Komisja Spraw Unii Europejskiej w Senacie negatywnie zaopiniowała projekt dyrektywy Komisji Europejskiej i Rady UE. Propozycja dotyczy skonsolidowanego nadzoru nad bankami w całej UE. To pierwszy krok ku budowie unii bankowej.

„Nasz Dziennik” opisujący debatę na ten temat wskazuje, że na to prawo czekają Hiszpanie i Włosi, którym dyrektywa jest potrzebna, by przerzucić koszty ratowania sektora bankowego na inne kraje, w tym państwa Europy Środkowej. Gazeta opisuje, że w istocie projekt dyrektywy oznacza „przesunięcie nadzoru nad bankami na szczebel europejski przy jednoczesnym pozostawieniu odpowiedzialności finansowej po stronie rządu krajowego”.

Autorem wniosku o negatywną opinię dyrektywy był senator PiS Grzegorz Bierecki, szef Kasy Krajowej SKOK.

W Polsce 70 proc. sektora bankowego stanowią instytucje w rękach zagranicznych. Praktycznie utracimy kontrolę nad działaniami grup bankowych, a wraz z tym wpływ na 70 proc. pieniędzy należących do polskich obywateli i przedsiębiorstw

– tłumaczy „ND” Bierecki.

Wskazuje, że po wejściu w życie proponowanych zasad ryzyko zarażenia kryzysem „zamieni się w stuprocentową pewność”. Wszystko dlatego, że „kłopoty banku-matki będą automatycznie kłopotami banku-córki”.

„Nasz Dziennik” opisuje zasady, na których opiera się dyrektywa:

Ustanawia fundusz restrukturyzacyjny instytucji finansowo-kredytowych, na który mają się składać same banki. Kłopot w tym, że fundusz ma być zbudowany w ciągu 10 lat, a restrukturyzacja długów europejskich banków konieczna jest natychmiast. Dyrektywa przewiduje zatem, że w razie potrzeby źródłem finansowania restrukturyzacji staną się krajowe fundusze gwarancyjne, co w przypadku Polski oznacza Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG). Najważniejszą nowością w dyrektywie jest to, że o restrukturyzacji i likwidacji banku decydować będą organy nadzorcze kraju macierzystego dla danej grupy bankowej, a nie jak dotychczas organy krajowe państwa goszczącego bank-córkę.

Takie zapisy oznaczają, że jeśli „zagraniczna grupa bankowa narobi długów np. we Włoszech, będzie mogła je zlikwidować kosztem swojego banku w Polsce i polskich depozytów”.

Jak wskazuje gazeta, te propozycje są niepokojące dla polskiego sektora bankowego, ponieważ oddają decyzję w ręce unijnych instytucji.

Jeśli polski nadzór nie zgodzi się na likwidację banku należącego do zagranicznej grupy, wiążącą decyzję w tej sprawie podejmie Europejski Urząd Nadzoru Bankowego, którego kompetencje zostaną w tym celu rozszerzone

– zaznacza "ND".

Propozycje Komisji Europejskiej brzmią groźnie. Pieniądze klientów banków działających w Polsce zostaną zagrożone przez nieodpowiedzialne działania banków z innych krajów oraz propozycję KE, która postanowiła pomóc krajom strefy euro. Na tę pomoc tym razem mogą się zrzucać już bezpośrednio polscy obywatele.

KL

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych