Połączyć to, co najlepsze w kapitalizmie, z tym co najlepsze w podejściu socjalnym
Przyspieszamy
Wiek XX i pierwsze dziesięciolecie wieku XXI to okres nigdy w dziejach niespotykanego rozwoju ludzkości.
Mówią liczby
W XX stuleciu liczba ludzi na Ziemi wzrosła czterokrotnie z ok. 1,5 mld do 6 mld. Przy takiej dynamice z jednej pary ludzkiej przez 20 wieków populacja osiągnęłaby ok. 1000 mld. A przecież na początku naszej ery sam Rzym miał ok. miliona mieszkańców. To ilu byłoby nas teraz? Te liczby obrazują miarę obecnej pomyślności w porównaniu z kondycją człowieczą przez wieki.
Starczy dla każdego
Nasza wiedza o świecie, o życiu, o nas samych poszerzyła się niebotycznie. Nowe sprawdzalne teorie i obserwacje przyprawiają niekiedy o zawrót głowy. Możliwości produkcyjne i komunikacyjne przekroczyły pułap, od którego ludzkość jako całość przechodzi z odwiecznej fazy niedoboru, do fazy dosytu i nadmiaru.
Światowa produkcja daje ok. 65 dkg ziarna dziennie na głowę jednego mieszkańca globu. Do tego dochodzą ziemniaki, banany, maniok, owoce morza, pastwiska dające mięso, buraki i trzcina cukrowa, fasola i warzywa.
Gdyby lokalne społeczności okazywały sobie więcej serca, gdyby było więcej politycznej odpowiedzialności i lepsza techniczna infrastruktura, nikt nie cierpiałby głodu.
Nam, obecnym mieszkańcom Ziemi, żyje się nieporównanie lepiej niż pokoleniom żyjącym przed nami.
Zasługa Europy
Skąd wziął się ten błogosławiony czas nigdy wcześniej niespotykanego rozwoju? Podwaliny pod niego położyła nowoczesna, europejska cywilizacja, z jej oryginalnym pragnieniem prawdy i wiedzy. Z odwagą myślenia popartą działaniem. Z cnotami męstwa, honoru i świętości. Z ukształtowanym przez chrześcijaństwo stosunkiem człowieka do człowieka.
Nasz, polski udział
My, Polacy, mamy cząstkę swego wkładu w te wiekopomne dokonania. Mamy Kopernika, Polskę Jagiellonów i I Rzeczpospolitą, która podnosiła standardy wyznaniowej i etnicznej tolerancji.
W ciągu minionego stulecia trzy razy zaważyliśmy na lepszym kształcie Europy i świata. W 1920 r., gdy pod Warszawą powstrzymaliśmy bolszewików, w 1939 r. gdy poszliśmy na nierówny bój z faszystowskimi Niemcami, i w 1980 r., gdy stworzyliśmy Solidarność, która przyspieszyła upadek komunizmu.
Osobiste korzyści elit
Po Okrągłym Stole, po ustrojowych przemianach 1989 -1991 Polska, a za nami reszta krajów tzw. demokracji ludowej, zrezygnowała z oryginalności. Zewnętrzne wpływy były tak silne, że narzuciły nam własny model ustrojowy. Nałożony na nieprzystającą do niego tkankę społeczną i gospodarczą. Osobiste korzyści elit wzięły przewagę nad dobrem wspólnym.
Blokując dekomunizację i lustrację, stara oraz nowa nomenklatura i agentura uwłaszczyły się w złodziejskim procesie prywatyzacji. Kolejne rządy wyprzedawały odziedziczony majątek narodowy. Mimo tego zadłużenie kraju systematycznie rosło. Teraz jest ok. cztery razy większe niż na początku lat 90.
Rosnące społeczne nierówności generują biedę, bezrobocie i niepewność jutra. Globalny kapitał kontroluje kluczowe sektory polskiej gospodarki. Rodzimy biznes, pozbawiony państwowego wsparcia, na ogół przegrywa w liberalnym starciu.
Czas się obudzić
Czas odnaleźć zagubioną solidarność. W szybko zmieniającym się świecie złudzeniem jest założenie, aktualne ustrojowe rozwiązania są niepodważalne. Tym bardziej że niedostatki tych rozwiązań są widoczne gołym okiem. U nas, w Polsce. U nas, w Europie.
Potrzebny jest nowy, solidarny ustrój. Taki, który będzie łączył to, co najlepsze w kapitalizmie – indywidualną zaradczość i przedsiębiorczość, z tym, co najlepsze w podejściu socjalnym – ze współpracą i odpowiedzialnością za całość.
Kornel Morawiecki
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/136886-kornel-morawiecki-polaczyc-to-co-najlepsze-w-kapitalizmie-z-tym-co-najlepsze-w-podejsciu-socjalnym
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.